18.01.2011 23:01

ŚWINOUJŚCIE SOPOTEM WOJEWÓDZTWA ZACHODNIOPOMORSKIEGO?

Joanna Agatowska (SLD) w VI kadencji władz samorządowych została zastępcą prezydenta Miasta Świnoujście. Zastąpiła tym samym swojego partyjnego kolegę Leona Ryszarda Kowalskiego. Aby sprawować swoją funkcję od 8 grudnia 2010 r. musiała zrezygnować z mandatu radnej. Nowego zastępcę prezydenta w pierwszej rozmowie zapytaliśmy m.in. o to jak zamierza pełnić odpowiedzialne stanowisko.

Wyspiarz niebieski: Czy w porównaniu z Pani poprzednikiem zmienił się zakres spraw, którym będzie się Pani zajmować na stanowisku zastępcy prezydenta?

Joanna Agatowska: Na chwilę obecną nie zmienił się ten zakres. Funkcjonujemy według starej struktury organizacyjnej, która obowiązuje. Natomiast zgodnie z zapowiedziami prezydenta Miasta po Nowym Roku przystąpimy do omawiania tego, czy ten zakres nie powinien się troszkę zmienić w kwestii pewnej reorganizacji. Generalnie nie planuję większych zmian. Natomiast mam pewien pomysł na jeden z działów i będę próbowała przekonywać prezydenta konkretnymi propozycjami żeby dokonać zmian, a dotyczy to promocji i turystki. Wydział obecnie obejmuje rozwój Miasta , promocję i turystykę. Ja byłabym zainteresowana tylko promocją i turystyką, gdyż mam generalną taką koncepcję żeby Miasto się promowało poprzez kulturę, turystykę i chociażby sport. Tak żeby zrobić z tego w urzędzie jeden wydział, bądź dwa działy,które byłyby ze sobą kompatybilne i współpracowały ze sobą w szerokim zakresie przy organizacji różnego rodzaju imprez, ale przede wszystkim przy kreowaniu wizerunku miasta.

Wn: Pani działania to będzie kontynuacja linii programowej poprzednika, czy raczej własny nowatorski pomysł na realizację zadań leżących w zakresie Pani kompetencji?

J.A.: W moim zakresie obowiązków są przede wszystkim dwa duże działy to jest zdrowie i polityka społeczna, jak również oświata i kultura fizyczna. Są to działy społeczne i po miesiącu swojej pracy oceniam, że są dobrze zorganizowane, aczkolwiek będę chciała podjąć pewne działania, które być może usprawnią pewne zakresy. To co mi szczególni leży na sercu to jest kwestia planów, aby każdy rodzic, który chce posłać dziecko do przedszkola znalazł dla niego miejsce. W tym kierunku będę podejmowała działania związane z promocją przechodzenia dzieci do szkół, aby w szkołach były tworzone te oddziały „zerówkowe”, gdzie są stworzone dobre warunki do przebywania i nauki. To zwolni nam automatycznie miejsca w przedszkolach i umożliwi przyjęcie kolejnej grupy przedszkolaków. I co jest równie ważne na dzieci przechodzące do oddziałów przedszkolnych w szkołach państwo daje subwencje. Natomiast jak wiadomo przedszkola nie są subwencjonowane przez państwo i stanowią czysty koszt dla samorządu. Liczę więc , że uda się tu zaoszczędzić trochę pieniążków. No i kwestia żłobków jest to problem z którym chcemy się zmierzyć już na początku tego roku, aby ze żłobka wyprowadzić także przedszkola i otworzyć tam dodatkowy oddział żłobka. Wiemy, że jest zapotrzebowanie, bo matki chcą jak najszybciej wracać do pracy i trzeba im stworzyć ku temu odpowiednie warunki. Natomiast opieki zdrowotnej, myślę, że tutaj będą takie bieżące problemy z którymi będziemy się stykali. Na razie jestem na etapie poznawania tego. Jeśli pan prezydent zgodzi się na ta moja nowa koncepcję wizerunkową Miasta to chciałabym się zająć kwestią pewnej aktywizacji sfery turystycznej i promocyjnej Miasta.

Wn: Wobec tego nie można się raczej spodziewać jakiegoś rodzaju rewolucji w świnoujskiej edukacji, kulturze, kulturze fizycznej, sporcie, zdrowiu i opiece społecznej?

J.A.: Na pewno nie.

Wn: Nie martwi Pani pewien widoczny od lat w Świnoujściu niereformowalny schematyzm w funkcjonowaniu na przykład Miejskiego Domu Kultury?

J.A . : To znaczy tak, nie powiedziałabym o pewnym schamatyźmie, ale widzę potrzebę większego wyjścia w kierunku mieszkańców. Wykorzystywania tej energii, która jest w mieszkańcach, którzy chcą coś tworzyć i Miejski Dom Kultury powinien im w tym pomagać. W ogóle uważam, że Miasto winno wspierać wszelkie inicjatywy mieszkańców i im przede wszystkim służyć. Działania powinny być ukierunkowane na pobudzanie tej właśnie aktywności. Każdy ma uwagi do funkcjonowania MDK. Jedni chcieliby takie imprezy, inni inne. Na pewno zmiana na stanowisku dyrektora i powrót Leona Kowalskiego z jego doświadczeniem zdobytym przez wiele lat i opinie które sobie wyrobił, pozwolą na wprowadzenie tam pewnych zmian pod kątem tej większej aktywizacji kwestii kulturalnych, pobudzenia tej aktywności mieszkańców Świnoujścia.

Wn: Od lat występują w Świnoujściu przy różnych okazjach koncertów, spotkań,wydarzeń masowych często te same zespoły na afiszach stałe, niezniszczalne punkty.W ten sposób ze spokojem można w zasadzie przewidzieć jak będzie wyglądał program kolejnych Dni Morza, Dni Świnoujścia, Festiwalu Wiatrak, czy też innych okazjonalnych akcji. Czy ten stan się teraz zmieni?

J.A. : Bardzo bym chciała, żeby wyglądało to troszeczkę inaczej, ale to ewidentnie musi być związane z nowym charakterem. Przyjęciem takiego założenia, że ma być to element z jednej strony związany z wyjściem do mieszkańców, że mieli na co przyjść, byli zadowoleni z tego kto do nich przyjechał. Chciałabym aby mieszkańcom dano do wyboru kilka zespołów i żeby to ono wybrali kto ma wystąpić. Można by to zrobić poprzez ankiety na stronie Urzędu Miasta. Natomiast te zespoły które są ze Świnoujścia uważam, ze powinny jak najczęściej występować, bo jest to okazja dla nich żeby się pokazać i tego bym w żaden sposób nie ograniczała. Jeśli chodzi o zespoły z zewnątrz i przygotowanie programów to ewidentnie jest to związane z finansami, z takimi a nie innymi możliwościami finansowymi na dany rok. Wiadomo, że budżet na ten rok jest już przygotowany i siłą rzeczy będę musiała działać w obrębie tych kwot które zostały już określone i będą możliwe jedynie jakieś niewielkie ruchy kosmetyczne. Bardzo bym jednak chciała, aby program był jednak troszeczkę może inny, przeorganizowany. Chciałabym przeprowadzić szeroką dyskusję na temat kultury, powołać taki specjalny zespół i wspólnie wypracować pogląd na te sprawy.

Wn: Jak będzie teraz wyglądać struktura kierownictwa MDK po powrocie tam na stanowisko dyrektora Leona Kowalskiego? Co dalej z Andrzejem Grzechowskim, który pełnił tam funkcję po dyrektora?

J.A. : Andrzej Grzechowski swego czasu, czyli dwa lata temu został zatrudniony na stanowisku zastępcy dyrektora MDK. W związku z tym, że dyrektor Żak nie złożyła na czas stosownego oświadczenia został powołany na stanowisko po dyrektora. Wyobrażam sobie, że wróci na stanowisko zastępcy dyrektora MDK. Nie oceniam potrzeby takiego zatrudnienia, bo od tego jest dyrektor MDK. Nowy dyrektor L. Kowalski, który podejmie prace od 1 stycznia podejmuje decyzje kadrowe.Jeżeli on nie będzie widział potrzeby zatrudniania zastępcy, to jego decyzja.

Wn: Nie zastanawia Pani fakt, że więcej dzieje się w filiach Miejskiego Domu Kultury, niż w głównej siedzibie tej placówki? Czy nie martwi także to, iż w filiach piszą i realizują więcej projektów z wniosków o dofinansowanie unijne niż w lewobrzeżnym bogato obsadzonym kadrowo MDK? To nie jakiś paradoks?

J.A.: To jest kwestia tych projektów, które MDK może napisać. Tak się akurat składa, ze one w dużej mierze wchodzą w nasze dzielnice. Mieliśmy Piknik Country w Karsiborze , i podobne imprezy w innych dzielnicach. Ja bym chciała żeby projektów było pisanych jak najwięcej i do tego będziemy motywowali nie tylko MDK, ale i placówki oświatowe. Tych środków na projekty „miękkie” jest coraz więcej i trzeba z nich korzystać. Natomiast trzeba pamiętać, ze filie MDK są filiami tej placówki, a nie odrębnymi jednostkami i wszystko co się tam dzieje , dzieje się z polecenia MDK.

Wn: Czy teraz rozdział środków dla stowarzyszeń sportowych i klubów oraz podział stypendiów będzie bardziej racjonalny i sprawiedliwy? A może nadal zdecydowane preferencje finansowe będą obejmować wyłącznie Flotę?

J.A. : Podział środków odbywa się poprzez komisję stypendialą. Konkurs zotał już rozpisany, przynajmniej ten pierwszy. Myślę, że to jest kwestia dyskusyjna i również do mnie doszło wiele uwag na ten temat podziału środków, wtedy kiedy byłam jeszcze radną. Są zarówno zwolennicy jak i oponenci, bo rozumiem, że tu głównie chodzi o Flotę. Jest to kwestia jakiegoś generalnego poglądu na to co Flota daje Miastu. Wiemy, że problemem Floty jest brak sponsorów, a dzisiaj mamy takie a nie inne możliwości finansowe. Chciałabym aby Flota pozyskiwała więcej pieniędzy od sponsorów, ale przecież nie ma tych sponsorów. Wierzę jednak, że ten podział środków będzie racjonalny i sprawiedliwy. Środki dzielone są na podstawie konkursu do którego stają wszystkie te stowarzyszenia i kluby, które prowadzą działalność na rzecz mieszkańców. Zmieniła się też ustawa o sporcie dlatego ten podział będzie zgodny z prawem i racjonalny, a także sprawiedliwy w zależności od zasobów poszczególnych klubów i możliwości wpływania na rozwój świnoujskich dzieci i młodzieży. Każdy z klubów musi się wykazać tym co zrobił, jakie ma plany na rok.

Wn: Świnoujska Służba Zdrowia, w tym szpital z jego problemami zostaną nadal pozostawione same sobie , czy też Pani zaangażuje się bardziej w tę sferę?

J.A.: Zamierzam się zaangażować choćby w zażegnanie konfliktu szpitala z prywatnym laboratorium. Rzeczywiście jest tam konflikt pomiędzy dyrektorem, a kierownikiem laboratorium. Już się zaangażowałam też w inne sprawy Służby Zdrowia.

Wn: W naszej rozmowie położyła Pani szczególny nacisk na promocję i turystykę, którą chciałaby Pani się w szerszym stopniu zająć. Czy to wynik Pani poprzedniej pracy, zainteresowań, czy też raczej efekt widocznego w kocówce minionej kadencji, szczególnie podczas sesji Rady narastającego konfliktu z Katarzyną Rówińską, naczelnikiem Wydziału Rozwoju i Promocji Miasta?

J.A. : Nie jestem skonfliktowana z Panią naczelnik Katarzyną Rówińską . Bardzo sobie cenię bezpośrednie rozmowy, a różnica zdań dotyczyła promocji. Jestem w bieżącym kontakcie z Panią naczelnik i cały czas współpracujemy. Dzielę się też z nią swoimi pomysłami na dzień dzisiejszy, ponieważ ona w zakresie kompetencyjnym podlega obecnie Pani Michalskiej. Są pozytywne sygnały, że będę się mogła promocja zająć i widzę możliwość współpracy w tym zakresie. Pozostaje kwestia podziału tego wydziału i tego, gdzie pani naczelnik Rówińska będzie się widziała. Jeśli widziałaby się u mnie to byłabym z tego bardzo zadowolona, bo bardzo ją cenię jako naczelnika i urzędnika z którym współpracuję o wielu lat, również w ŚOT. To, że mamy różne poglądy na daną sprawę to działa tylko na plus. Nikt przecież nie jest nieomylny. Liczę, że z tego będzie jakiś fajny urobek. Ona też wcześniej nie mogła się rozwinąć ze swoimi pomysłami, a ja teraz chcę jej dać taką możliwość . Tak to widzę. Turystyka natomiast była mi zawsze bliska. Skończyłam studium turystyczne również obie prace na studiach broniłam z turystyki. Prócz tego uważam, że Świnoujście jest Miastem przede wszystkim turystycznym. Biorąc pod uwagę to, ze dzisiaj mamy na prawobrzeżu terminal LNG bardzo dużo wysiłku musimy włożyć w to, żeby wizerunek Miasta jako Miasta turystycznego zdominował ogólny wizerunek Świnoujścia. Chciałabym włożyć sporo wysiłku w te działania marketingowe i pokazujące walory turystyczne. Bardzo ważną sprawą według mnie jest też zbudowanie wspólnej strategii promocyjnej całej wyspy Uznam. Tutaj kwestia współpracy ze stroną niemiecką zarówno w zakresie infrastruktury turystycznej i rekreacyjnej, jak i wspólnych zabytków, walorów związanych z terenem, historią obszaru są warte wykorzystania. Niemcy maja lotnisko, my terminal promów morskich to wszystko można jakoś bardzo fajnie poukładać abyśmy wszyscy byli bardzo zadowoleni. Udałoby się wypromować Świnoujście, wespół zcesarskimi uzdrowiskami i cała wyspą Uznam jako wspaniały ośrodek wypoczynkowy.

Wn: Jak Pani ocenia obecny stan bazy kultury, sportu i oświaty? Czy ona aby nie trąci brakiem dostosowania do współczesności?

J.A. : Substancja sportowa jaką posiadamy jest na pewno niewystarczająca. Myślę, że marzeniem nas wszystkich jest to aby przy każdej szkole była hala sportowa, czy choćby sala sportowa. Jeśli damy możliwość uprawiania sportu będziemy mieć zdrowe, aktywne społeczeństwo. W przypadku basenu jest bezwzględna konieczność żeby przeprowadzić remont obiektu. Są zabezpieczone już środki na wymianę dachu pływalni. Jeśli chodzi o bazę kultury to tak jak wspomniałam bardzo bym chciała, żeby tutaj wykorzystywać samą aktywność ludzi. Widzi się coraz częściej nowe pomysły, realizację nowych projektów . Na pewno jest potrzeba pewnego przekierunkowania działania placówek kultury. Na przykład aby Muzeum Rybołówstwa Morskiego stało się Muzeum Miejskim. Wraz ze zmianą nazwy pójdą też inne zmiany. Trzeba jednak pomysłu na to miejsce. Chodzi o to żeby placówki kultury żyły. Biblioteka Miejska prowadzi np. znakomitą działalność są o niej znakomite opinie. Dobrze, że u nas placówki działają, utrzymujemy je na poziomie zadowalającym, bo przecież w innych Miastach od czego się zaczyna oszczędności właśnie od likwidacji placówek kultury.

Wn: Pani plany na tym stanowisku? Co Pani zamierza zrealizować w tej kadencji z takich zasadniczych spraw w tym zakresie działania jakim się Pani zajmuje?

J.A. : Bardzo bym chciała aby działalność za którą odpowiadam funkcjonowała bez żadnych zastrzeżeń. To znaczy zarówno oświata jak i zdrowie są podstawowymi wartościami dla każdego człowieka i chciałabym, żeby funkcjonowały na bardzo wysokim poziomie. Zacznijmy od zdrowia. Podstawa to kwestia profilaktyki. Chciałabym, żeby pojawiało się jak najwięcej takich programów profilaktycznych. Szczególnie na sercu leżą mi kwestie związane z dziećmi i młodzieżą. Kwestie postawy dzieci, ortopedyczne, skoliozy, aktywność fizyczna dzieci. Chciałabym bardzo na to zwrócić uwagę i w tym kierunku działać. Kwestie związane z oświatą to sprawa przygotowania i umożliwienia rodzicom podejmowania decyzji w wielu rzeczach poprzez zapewnienie odpowiedniego poziomu opieki nad dziećmi. Chciałabym aby nadal była podnoszona jakość infrastruktury oświatowej jak i sportowej. Chciałabym generalnie aby ta jakość życia, którą proponujemy naszym mieszkańcom się poprawiała. No i oczywiście to co jest mi bardzo bliskie to kwestia tej turystyki i promocji miasta zarówno wśród mieszkańców jak i przede wszystkim na zewnątrz. Są duże potrzeby, żeby Miasto było bardziej widoczne niż do tej pory, bo ma przecież bardzo wiele atutów. I chciałabym abyśmy się stali takim Sopotem województwa zachodniopomorskiego, żebyśmy byli niekwestionowanym liderem tutaj na wybrzeżu jeśli chodzi o świadczenie usług turystycznych i jednoczesne umożliwienie odpowiedniego zarobkowania naszym mieszkańcom. To tak bardzo pokrótce. Myślę, że wiele rzeczy będzie na bieżąco wychodziło. Ale generalnie taki ogólny kierunek, zarys tej kadencji jak najbardziej posiadam i będę wkładała sporo wysiłku żeby go sukcesywnie realizować.

Wn: Dziękuje za rozmowę życząc sukcesów.

Rozmawiał: Krzysztof Marek Nowak

(tekst wypowiedzi autoryzowany)