WYSPIARZ niebieski
AKTUALNOŚCI NA WYSPACH

14.10.2012 9:36

Jubileusz transgranicznej współpracy kobiet

Polsko-Niemieckie Forum Kobiet Euroregionu Pomerania obchodzi w tym roku swoje 15 lecie. Z tej okazji 12 października miała miejsce konferencja poświęcona bagażowi doświadczeń i różnic kulturowych oraz dalszej współpracy kobiet polskich i niemieckich. Piętnaście lat temu wychodząc z inicjatywą założenia forum Polki wzorowały się na podobnym, nieco wcześniej utworzonym stowarzyszeniu po stronie niemieckiej.

Mając na uwadze przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, a co się z tym wiąże, zacieranie się granicy polsko-niemieckiej, kobiety zamieszkujące województwo zachodniopomorskie i przedpomorze wschodnie, postanowiły bliżej się poznać. Liczne programy współpracy transgranicznej i regionalnej skupiają się zwykle na gospodarce, ochronie środowiska, technice, handlu, turystyce - zaniedbując najważniejsze dziedziny: społeczną i psychologiczną. Widząc ten problem Polki i Niemki zdecydowały, że chcą zmienić utrwalony stereotyp postrzegania swojego sąsiedztwa i że czas znieść bariery w budowaniu wspólnej przyszłości i wzajemnego szacunku. Wiedziały, że do zmiany tradycyjnego sposobu myślenia potrzeba czasu, wielu inicjatyw i konkretnej pracy wielu ludzi dobrej woli, otwartych na przyszłość. Przez tych 15 lat zrealizowano wiele projektów zarówno po stronie polskiej jak i niemieckiej. Dzięki stowarzyszeniom nawiązano miedzy innymi współpracę pomiędzy grupami dzieci i młodzieży, osobami niepełnosprawnymi, poszczególnymi rodzinami. Poznawano sąsiednie regiony, kulturę i obyczaje. Po obu stronach granicy uczono się języka sąsiadów. Dzięki licznym seminariom obu stronom można było przybliżyć sytuację polityczną, a także ekonomiczną sąsiadujących ze sobą państw. O tym wszystkim na początku konferencji przypomniała Beata Chelińska przewodnicząca zarządu PNFK. – Do forum należy w tym momencie 115 osób i ciągle nas przybywa. Jest też tak, że odchodzimy z forum – wtedy przeżywamy smutek po stracie i staramy się zachować te osoby w pamięci. Naszym zdaniem jest jednak skupienie się na przyszłości naszych stowarzyszeń. Konferencja ma zaowocować dalszymi pomysłami na współpracę – mówiła Beata Chelińska w czasie otwierania konferencji.

Więcej w papierowym wydaniu gazety

zdjeciezdjecie
KOMENTARZE
dono - wyspy
2012-10-15 11:51:36  |  IP: 31.62.74.*
Już przy ogłaszaniu wstępnego zarysu nowego planu zagospodarowania przestrzennego Zatoki Pomorskiej, strona polska liczy się z niemieckim sprzeciwem. To, co 23 listopada polskie media określiły mianem „rozbieżności stanowisk” strony polskiej i niemieckiej w sprawie tzw. Planu Pilotażowego, dotyczącego Morskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego Zatoki Pomorskiej – w tym redy w Świnoujściu i toru wodnego prowadzącego do portów w Świnoujściu i Szczecinie – w ciągu najbliższych lat (między innymi powstania elektrowni wiatrowych, rozwoju portów czy uprawiania rybołówstwa), oznacza w rzeczywistości niemieckie roszczenia do polskich wód terytorialnych. Zresztą nie tylko roszczenia, ale i praktyczne działania w kierunku przejęcia nad nimi kontroli i naruszenia polskiej granicy morskiej. Sprawę komentuje się, jakby była nic nie znaczącym, lokalnym konfliktem pomiędzy polską a niemiecką lokalna administracją, dotyczącym zagospodarowania wód Bałtyku o długości kilometrów w rejonie Świnoujścia. Tymczasem mamy do czynienia z trwającym de facto od trzech dekad negowaniem polskiej granicy morskiej przez Niemcy, i to niezależnie od tego, czy była to znajdująca się w „bratnim sojuszu” NRD, czy zjednoczona RFN, będąca przecież „najważniejszym partnerem” Polski w UE. Sprawa naszej granicy morskiej z punktu widzenia regulacji prawnej pozostaje otwarta. Do roku 1982 tor wodny do portu w Świnoujściu i Szczecinie oraz przyległe do niego kotwicowisko nr 3 na redzie, pogłębione i wytyczone dużym nakładem pracy polskich służb hydrograficznych, nie kolidowała z granica morską między PRL a NRD, a strona niemiecka nie prowadziła na tym terenie żadnej działalności. Dopiero po Konwencji Praw Morza, przyjętej na XXV sesji plenarnej ONZ, władze NRD jednostronnie zakreśliły nowe granice swoich wód terytorialnych i morskiej strefy ekonomicznej, zawłaszczając tor wodny i kotwicowisko, wprowadzając rygory meldunkowe dla polskich okrętów pod groźbą użycia swojej marynarki wojennej. Na ten niespotykany dotychczas od czasów wojny zamach na prawo i nienaruszalność granic, polska strona – po jałowych negocjacjach na szczeblu lokalnym i centralnym (z udziałem MSZ) – zareagowała nie tylko bojkotem poleceń niemieckich, ale i, w końcu, demonstracją zbrojną przy użyciu wielu okrętów Marynarki Wojennej (ten mało znany fakt z najnowszej historii oznaczał nie mniej ni więcej, tylko faktyczne stanie na krawędzi konfliktu zbrojnego pod koniec lat 80-tych) [No patrzcie państwo, to nawet PRL potrafiło pokazać szkopom zęby... zamiast lizać im d@pę, jak III RP - admin] Po interwencji najwyższych władz państwowych obydwu stron, podpisano 22 maja 1989 dwustronna umowę pomiędzy PRL a NRD w sprawie rozgraniczenia obszarów morskich Zatoki Pomorskiej. Najważniejszym jej stwierdzeniem było, że sporne obszary nie stanowią ani szelfu kontynentalnego, ani strefy rybołówstwa i ewentualnej wyłącznej strefy ekonomicznej NRD, oraz że cały tor wodny do portu Świnoujście wraz z kotwicowiskami znajduje się albo wewnątrz wód terytorialnych PRL, albo – dotyczyło to północnej jego części – na morzu otwartym. Oznaczało to prawne uznanie pozostawienia dostępu z morza do portów w Świnoujściu i Szczecinie pod polską kontrolą. Ponieważ następcą prawnym NRD jest RFN, a PRL – RP, postanowienia umowy nie mogą być przez stronę niemiecką negowane. Wbrew tej umowie, a także wbrew traktatowi potwierdzającym granice, zawartym pomiędzy RP a RFN w listopadzie 1990 (potwierdzającym podział Zatoki Pomorskiej) i oświadczeniu niemieckiego MSZ z maja 1994, że Niemcy nie roszczą sobie praw zwierzchnich do toru wodnego i kotwicowiska, RFN w listopadzie 1994 jednostronnie włączyła część toru wodnego do polskich portów wraz z kotwicowiskiem do swojej wyłącznej strefy ekonomicznej. Dokonują tego bez żadnych konsultacji z Polską, jednostronnie i bez zapowiedzenia. Na polskie protestacyjne noty dyplomatyczne Niemcy odpowiedziały wyjątkową logiką: RFN sądziła, że wcześniejsze ustalenia dotyczą granicy państwowej, a nie strefy ekonomicznej… W odpowiedzi rząd polski w trybie pilnym, w drodze rozporządzenia, w lutym 1995, włączył wody północnego toru podejściowego i kotwicowiska nr 3 do akwenu redy portowej – czyli polskich wód terytorialnych. Mimo to już w listopadzie tego roku miała miejsce kolejna poważna prowokacja ze strony niemieckiej, która ogłosiła, że na „spornym” terenie odbędą się ćwiczenia niemieckiej marynarki wojennej. Po protestacyjnym pro-memoria rządu polskiego Niemcy co prawda ćwiczeń nie odwołali, lecz ich też faktycznie nie przeprowadzili. Niemieckie „interwencje” i próby zawłaszczenia wód zatoki miały jednak miejsce nadal, a polskie protesty bynajmniej nie poprawiały naszej sytuacji. W 2001 roku miał miejsce stosunkowo mało znaczący, ale wpisujący się w ciągłość niemieckich działań, epizod. Przez kilka miesięcy toczyła się mała „wojna celna” między polskimi i niemieckimi armatorami statków wolnocłowych, pływających między Świnoujściem a niemieckim Ahlbeckiem. Dopóki po Zalewie Szczecińskim i wzdłuż wybrzeża Bałtyku pływały tylko statki niemiecki, problemu nie było. Natomiast gdy pojawiła się polska konkurencja, zaczęło dochodzić do blokowania portów niemieckich i nie wpuszczania do nich polskich statków. Pretekstem był rzekomy brak dokumentów, oraz absurdalne zarzuty, że polskie jednostki niszczą betonowe niemieckie nabrzeża… Kolejny ważny incydent miał natomiast miejsce w grudniu 2004. Podczas pogłębiania przez polską administrację północnego odcinka toru wodnego do portów (regularne pogłębianie tego sztucznego toru wodnego pozwala na wpłynięcie do portów jednostek o zanurzeniu do 20 m), wykonująca prace pogłębiarskie na zlecenie Urzędu Morskiego w Szczecinie holenderska jednostka została skontrolowana przez okręt niemieckiej straży granicznej – na polskich wodach terytorialnych [sic!!! - admin]. Kapitan, pod groźbą przejęcia statku, miał zaprzestać jakichkolwiek prac na tym akwenie. Tego samego dnia miała miejsce próba zastraszenia załogi innej pogłębiarki przez niemiecki statek wojenny, który jednak, uzyskując odpowiedź, że prace odbywają się na polskich wodach terytorialnych, odpłynął. 3 grudnia polskie MSZ wystosowało notę protestacyjną, domagając się zaprzestania ograniczania działań na polskich wodach wewnętrznych i wyjaśnienia sytuacji. Wymiana kolejnych not do niczego nie doprowadziła – strona niemiecka stwierdziła, że nadal istnieją poważne „różnice interpretacyjne” co do umowy z 1989, natomiast strona polska odpowiedziała, że żadnych wątpliwości przy interpretacji umowy nie ma. Niemcy swego stanowiska nadal nie zmieniają. W 2005 roku ministerstwo ochrony środowiska jednostronnie, bez żadnych konsultacji z Polską, wcieliła północną część drogi wodnej wraz z kotwicowiskiem nr 3 do nowego rezerwatu przyrody „Zatoka Pomorska”, i mocą rozporządzenia zabroniono m. in. poboru i składowania urobku przy pogłębianiu i utrzymywaniu normatywnej głębokości toru wodnego, co oznaczało po prostu uniemożliwienie stronie polskiej zagwarantowania bezpiecznej żeglugi do polskich portów, a także jakiejkolwiek eksploatacji zasobów żywych i naturalnych na tym terenie. Niebezpieczne było też stwierdzenie, że Niemcy uznają postanowienia umowy z 1989 za mające zostać poddanymi „późniejszemu uregulowaniu”. W sierpniu 2006 Niemcy przeprowadzili już de facto manewry swojej marynarki na tym akwenie, prowadząc także strzelanie ostrą amunicją. Manewry odbyły się bez żadnego poinformowania władz polskich na terenie północnego toru wodnego do Świnoujścia. Tym samym doszło do poważnego zagrożenia cywilnej żeglugi: trzy polskie jednostki – promy „Gryf”, „Mikołaj Kopernik” i „Wawel” – zmuszone zostały przez niemiecki okręt wojenny do zmiany kursu. Noty protestacyjne polskiego MSZ zostały zignorowane. Również w 2006 roku polscy celnicy zostali faktycznie uprowadzeni przez niemiecki statek wycieczkowy do Niemiec, i tam aresztowani. W grudniu 2009 w nowym projekcie Planu Zagospodarowania Przestrzennego Morza Bałtyckiego rządu niemieckiego stwierdzono, że choć Niemcy nie będą na razie zgłaszać roszczeń prawnych do tego akwenu, to znajduje się on całkowicie w wyłącznej strefie ekonomicznej Niemiec. Kolejnym etapem konfliktu jest głośna sprawa gazociągu Nord Steam, uniemożliwiającego dalsze prace rozwojowe i pogłębianie podejścia z morza do Świnoujścia czy Szczecina, a tym samym wpływania większych jednostek o większym zanurzeniu. Spółka Nord Stream powoływała się przy tym wyłącznie na jednostronne niemieckie ustalenia, w tym o utworzeniu rezerwatu przyrody. Można więc stwierdzić, że Niemcy, prowadząc długoterminowo i konsekwentnie stałą politykę wobec polsko-niemieckiej granicy morskiej, osiągnęli swój cel, skazując polskie porty (i bez niemieckiej pomocy doprowadzone przez polskie władze do upadłości), dodatkowo na marginalizację poprzez uniemożliwienie ich rozwoju czy rozbudowy. Zamknięto drogę wodną do Szczecina i Świnoujścia, blokując tym samym budowany właśnie w Świnoujściu gazoport, do którego gaz transportowany ma być właśnie wielkimi statkami. Podczas gdy Niemcy z powodzeniem realizują więc swe plany ekonomiczne i polityczne, naruszając tym samym polską granicę morską i skazując na niebyt całe porty i miasta oraz przekreślając sensowność największej aktualnej krajowej inwestycji, która zagwarantować ma dywersyfikację dostaw i bezpieczeństwo energetyczne, u nas temat pozostaje faktycznie sprawą tabu, a jakiekolwiek informacje medialne ograniczają się do wzmianek o „rozbieżności stanowisk” w sprawie polskiego i niemieckiego planu zagospodarowania przestrzennego zatoki.
Tytuł
Podpis
Treść
Komentarze są opiniami użytkowników serwisu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Więcej informacji
SKONTI
Wulkanizacja

 

 

 

            MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE

GINEKOLOG - POŁOŻNIK

dr n. med. Marek Adam Brzuchalski

specjalista balneologii i medycyny fizykalnej

lekarz medycyny estetycznej

ul. Z. Herberta 6 / 4

Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695

     GABINET NEUROLOGICZNY

          Małgorzata Frąckowiak

przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego

  poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),

 środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )

Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu

        Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c

piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym

       tel. 602 158 940

    

 

  COLOR DOPPLER

          gabinet internistyczny

          ul. MAŁOPOLSKA 51

          rejestracja telefoniczna

od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00

tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63

     specjalista chorób wewnętrznych

       Marek Borowski

USG SERCA z kolorowym Dopplerem,

Holter - EKG (24 h),

USG jamy brzusznej,

prostaty, jąder, tarczycy

USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem

lekarz medycyny pracy

spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii

M. Krystyna Wasilewska - Zużałek

Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19

Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17

Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20

CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:

NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE

-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia

EKG - choroby  serca, stawów, kręgosłupa

Rejestracja telefoniczna

 

 

GABINET GASTROENTEROLOGICZNY

Anna Popiela-Schiller

Gastroenterolog

Specjalista Chorób Wewnętrznych

Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7

Rejestracja telefoniczna

+48 501 070 827

Ernest Pyrkosz

ORTOPEDA

  • profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
  • wady postawy
  • zespoły bólowe narządów ruchu
  • leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
  • badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży

Świnoujście, ul. Piastowska 60

wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00

Rejestracja telefoniczna 606 387 618

specjalista ginekolog-położnik

Maria Czajkowska

USG 4D położniczo- ginekologiczne

certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego

przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00

ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)

rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51

RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch

·       porady prawne, reprezentacja przed sądami,

·       spadki, podział majątku

·       wspólnoty mieszkaniowe, nieruchomości,

·       mediacje

 Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2

(wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)

kontakt po uzgodnieniu telefonicznym 

tel. 91 321 93 30, 605 426 340   

   e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl

 

 

Drewno kominkowe i opałowe

tel. 693 399 346, 91 418 82 68

Kancelaria Radcy Prawnego Karolina Kondzielewska
MARIUS Usługi Pogrzebowe
WYSPIARZ niebieski