12.10.2011 7:22

Kibice dla samych siebie, czy też dla klubu?

Trwa niezrozumiały konflikt pomiędzy kibicami świnoujskiej Floty ze Stowarzyszenia Kibiców Floty Świnoujście „Wyspiarze”, a Zarządem Klubu MKS Flota. Kibice ze stowarzyszenia bojkotują mecze świnoujskich pierwszoligowych piłkarzy i wymagają wręcz od klubowych działaczy łamania prawa, na co ci ze zrozumiałych względów się nie godzą. Sytuacja patowa dominuje ze szkodą dla drużyny, która nie ma poczucia budującego ich społecznego wsparcia. We wtorek 11 bm. przedstawiciele Zarządu Klubu zaprosili reprezentantów stowarzyszenia kibiców na kolejne spotkanie, aby wyjaśnić nieporozumienia. Ci znowu nie przybyli. To wystawia odpowiednie świadectwo ludziom mieniącym się klubowymi kibicami. Taka postawa jak się wydaje wskazuje - oceniając tę reakcję - na jedno , klub jest po prostu dla żarliwych kibiców, a nie kibice- szantażyści dla klubu, bo to z gruntu jest po prostu niezdrowe.. .

 Stowarzyszenie kibiców „Wyspiarze” powstało dzięki pomocy klubu MKS Flota. Kibice, którzy są stowarzyszeni mają też odpowiednie zniżki ( 5 zł za bilet wstępu na mecz w Świnoujściu ) i możliwość sprzedawania na stadionie własnych klubowych gadgetów z których dochód zasila kasę ich stowarzyszenia. Flagi jakich używają zostały sfinansowane przez klub lub klubowych działaczy. A co ci zrzeszeni kibice oferują świnoujskiemu klubowi? Ano nic, nawet dobrego słowa... z wyjątkiem kłopotliwych problemów. Jak trzeba było pomóc w sprzątaniu stadionu to gremialnego udziału członków stowarzyszenia kibiców „Wyspiarze” nie było. Podobna sytuacja miała miejsce wtedy, kiedy trzeba było szybko odśnieżyć świnoujski stadion przed kolejnym meczem. Poproszeni o pomoc w wywieszaniu w mieście klubowych flag stowarzyszeni kibice mówili - „nie mamy odpowiednich badań lekarskich, żeby wieszać flagi na wysokości”. To w zakresie „pomocy inaczej”. A jakieś korzyści dla klubu?

- W ubiegłym roku po meczu Pogoń – Flota w Szczecinie za odpalenie i rzucenie rac płaciliśmy z klubowej kasy za naszych kibiców 12 tysięcy złotych. Ostatnio znowu za race na meczu w Świnoujściu 2 tysiące kary dla PZPN – mówi prezes klubu Edward Rozwałka.

Żeby było śmieszniej, to kibice ze stowarzyszenia wystosowali 29 września do Zarządu Klubu pismo, w którym żądają podania podstawy prawnej zakazu wywieszania na zewnętrznym ogrodzeniu flag klubowych. Jak mówił prezes Rozwałka, policja nałożyła teraz obowiązek identyfikacji każdego uczestnika meczu. Zakazane są szaliki, kaptury i wszystko to co uniemożliwia identyfikację, a więc i flagi zza których odpalane są często objęte zakazem race. Sytuacja jest więc jasna. Niestety nie dla stowarzyszenia świnoujskich kibiców, które jak mówili na wtorkowym spotkaniu klubowi działacze, wymagało od nich nawet interwencji w sprawie zwolnienia z policyjnego aresztu jednego z międzyzdrojskich kibiców , który trafił tam bynajmniej nie za niewinność.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.