29.01.2009 14:31

Inni piszą o Świnoujściu

W szczecińskim , poniedziałkowym (26 stycznia br.) wydaniu „Gazety Wyborczej” ukazał się jednostronnie wspierający świnoujskiego prezydenta tekst Andrzeja Kraśnickiego jr pt. „Świnoujście zawsze traci”. To kolejny artykuł po tym zaprzeczającym prawdzie, kosmicznym odlocie pióra redaktora naczelnego tej gazety Wojciecha Jachima zatytułowanym. „Fenomen z wysp”, jaki ukazał się w maju 2008 r. Z tekstem A. Kraśnickiego polemizuje Platforma Obywatelska, której oświadczenie zamieszczamy poniżej.

Redaktor Kraśnicki jr stawia w swoim publikowanym w poniedziałek tekście ryzykowną tezę, że „działacze Platformy Obywatelskiej posunęli się w walce z prezydentem Świnoujścia aż do szkodzenia temu miastu” . Próbuje wykazać jak to Świnoujście, w zabiegach o środki unijne jest niemal dyskryminowane przez władze wojewódzkie, zdominowane przez PO. Tekst kończy znamiennym, histerycznym „wypędzeniem inwestora” nawiązującym do rezygnacji firmy Dr Ireny Eris z budowy w Świnoujściu hotelu SPA. Wydźwięk tekstu jest czytelnym, ślepym wsparciem działań świnoujskiego prezydenta bez pokuszenia się o szersze spojrzenie na wszelkie aspekty spraw do których autor się odnosi. A co na to Platforma Obywatelska?

Oświadczenie Platformy Obywatelskiej

Szczecin, 27 stycznia 2009 roku

Z zainteresowaniem oraz niemałym zdziwieniem zapoznałem się z artykułem „Świnoujście zawsze traci” autorstwa Andrzeja Kraśnickiego jr. W tak ważnych sprawach dyskusja powinna odbywać się w sposób rzetelny i zrozumiały dla opinii publicznej. Miasto Świnoujście jest niezwykle ważnym ośrodkiem na mapie naszego regionu, przede wszystkim ze względu na swój ogromny potencjał. Należy pamiętać, iż zaangażowanie włodarzy miasta jest bardzo istotne dla powodzenia forsowanych przez nich projektów. W zakresie dbałości o interesy Miasta często zdecydowanie większą determinacją niż prezydent Żmurkiewicz wykazują się radni miasta Świnoujścia.

Najlepszym przykładem jest ogromne zaangażowanie pani Ireny Kurszewskiej - radnej, która zabiega na bieżąco o sprawy Świnoujścia u wojewody i marszałka. Niestety radni opozycyjni w Świnoujściu nie mogą liczyć na współpracę i wsparcie ze strony pana prezydenta. Dodatkowo są oni obwiniani przez prezydenta o wszystkie niepowodzenia związane z jego pracą. Dobra współpraca ze wszystkimi stronami zawsze przynosi dobre efekty dla lokalnych samorządów, o tym powinien pamiętać pan prezydent Żmurkiewicz.

Marszałek z SLD 0 euro - marszałek z PO 4,1 mln euro. Przyjrzyjmy się niepodważalnym faktom!

Zarzuty, że Świnoujście jest dyskryminowane przez Zarząd Województwa, czy też Platformę Obywatelską w świetle faktów są nieprawdziwe. Gdyby stosować logikę przedstawioną przez pana red. Kraśnickiego należałoby stwierdzić (o czym chyba zapomniał pan redaktor), iż Świnoujście zostało „NAJBARDZIEJ SKRZYWDZONE” przez Zarząd Województwa zdominowany przez działaczy SLD w roku 2006. Ówcześnie na stworzonej Liście Indywidualnych Projektów Kluczowych dla Województwa nie znalazł się ani jeden projekt zgłoszony przez Świnoujście. Dlaczego wówczas nikt nie oskarżał działaczy SLD o to że „Świnoujście zawsze traci”? Czy pan Żmurkiewicz o tym zapomniał?

Należy podkreślić, iż w roku 2008 Zarząd Województwa pod kierownictwem marszałka Husejki uzupełnił listę projektów kluczowych o dwie pozycje zaproponowane przez Miasto Świnoujście to znaczy: „Przebudowa centralnego układu komunikacyjnego śródmieścia w Świnoujściu” (maksymalna kwota dofinansowania 1,5 mln euro) oraz „Zagospodarowanie Basenu Północnego na port jachtowy” (maksymalna kwota dofinansowania 2,6 mln euro).

Kolejnym przykładem przeczącym dyskryminacji jest to, że w ramach „Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG IIIA” gmina Świnoujście realizuje projekt „Rewaloryzacja zabytkowego Parku Zdrojowego w Świnoujściu – etap I (maksymalna kwota dofinansowania 3,2 mln złotych). W ramach wskazanej kwoty dofinansowania ujęta jest kwota dodatkowa w wysokości 1 950 tys., którą gmina Świnoujście otrzymała w wyniku oszczędności Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG, a która wcześniej nie była zaplanowana.

Na tym jednak nie kończy się wsparcie udzielane miastu Świnoujście. W ostatnim roku prezydent Żmurkiewicz mógł również liczyć na wsparcie Wojewody Zachodniopomorskiego Marcina Zydorowicza, który wykazał się niezwykłą skutecznością w działaniu na rzecz miasta.

W 2008 roku dzięki zaangażowaniu wojewody, po raz pierwszy od wielu lat coroczna subwencja na funkcjonowanie przeprawy promowej w Świnoujściu wzrosła o prawie 3 mln zł - z 19,3 do 22 mln zł. O trudnościach związanych z finansowaniem przeprawy promowej wiadomo było od wielu lat, jednak subwencji na funkcjonowanie promów nie zwiększyły ani rządy SLD, ani rządy PiS-u. Zrobił to dopiero rząd Platformy Obywatelskiej.

Ponadto, w 2008 roku Świnoujście straciło środki finansowe z budżetu państwa na opracowanie studium wykonalności stałej przeprawy przez Świnę, z powodu nieterminowego ich wykorzystania (miasto miało na to 2 lata). Fundusze na ten cel dzięki determinacji Wojewody Zachodniopomorskiego Świnoujście pozyskało ponownie, tym razem z rezerwy budżetu państwa w ramach tzw. kontraktu wojewódzkiego w kwocie 700 tys. zł.

Wymienić należałoby również inne działania, które uzyskały wsparcie ze strony władz samorządu województwa, czy też administracji rządowej:

- wsparcie klubów sportowych działających na terenie miasta Świnoujście w roku 2008 z budżetu Zarządu Województwa;

- budowa boisk w ramach programu „Orlik 2012”, wsparcie z budżetu województwa w kwocie 300 tys. zł oraz w takiej samej kwocie z budżetu państwa (należy również pamiętać o kolejnej tego typu inwestycji zaplanowanej na rok 2009);

- Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty w ramach dofinansowania wsparło inicjatywy oświatowe samorządu Świnoujścia kwotą 472 480 zł. Były to środki przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa w szkołach, wyrównywanie szans edukacyjnych itp.

Odniesienia wymaga również zarzut postawiony przez pana redaktora, iż „dopisałem” do Listy Projektów Kluczowych „promenadę z widokiem na Świnę” w oświadczeniu z dnia 15 stycznia 2009 roku. W dokumencie przesłanym przez Prezydenta Miasta Świnoujścia do Urzędu Marszałkowskiego (tzw. fiszka) czytamy: „Dzięki realizacji projektu powstanie nowoczesny i bezpieczny układ komunikacyjny dla ruchu pojazdów, pieszych i rowerzystów w centrum miasta. (…) Docelowo ul. Wybrzeże Władysława IV pełnić będzie również rolę jednego z głównych ciągów prowadzących w kierunku dzielnicy nadmorskiej.”). Jednocześnie z informacji podanych przez Polskie Radio Szczecin 18 grudnia 2008 roku („Lista nowych inwestycji w regionie: W Świnoujściu natomiast wzdłuż Nabrzeża Władysława IV ma powstać promenada z widokiem na Świnę (…)”) wynika, że przebudowa Wybrzeża Władysława IV, w ramach której powstanie promenada, zostanie sfinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego. Inwestycja ta stanowi część projektu „Przebudowa centralnego układu komunikacji śródmieścia w Świnoujściu”, który znajduje się na Indykatywnej Liście Projektów Indywidualnych RPO. Nieprawdziwe jest zatem stwierdzenie pana redaktora, że Świnoujście nie ubiegało się o finansowanie tej inwestycji z funduszy RPO oraz stwierdzenie, że podana przeze mnie informacja była niezgodna z prawdą.

Czy powyższe fakty (podane jako przykłady) nie świadczą o uprzywilejowanej pozycji Świnoujścia w regionie? Miasta, które jest ogromną wartością dla całego województwa zachodniopomorskiego. Niestety wysiłek i energia pana prezydenta wkładane w krytykowanie opozycji powinny raczej zostać skierowane w ubieganie się o kolejne fundusze czy to rządowe, czy też unijne. Być może wynika to z faktu, że bardziej zaangażował się on w rozwój „przemysłu oponiarskiego” w Świnoujściu niż w sprawy priorytetowe dla miasta. Do tej pory pan Żmurkiewicz wykazywał zaangażowanie wyłącznie w spory polityczne, co wydaje się być przyczyną braku jego skuteczności.

Z poważaniem

Michał Marcinkiewicz

Sekretarz Regionu Zachodniopomorskiego

Platformy Obywatelskiej RP