24.09.2009 8:10

Ogrody XXI wieku

W Schwerinie - stolicy kraju związkowego Meklemburgii Przedpomorza Przedniego od tego roku funkcjonują „Ogrody XXI wieku”. Tak nazwano część miasta zagospodarowaną jako tereny zielone. Na jej skraju położony jest zamek – siedziba szwerińskiego parlamentu. Część ogrodów stanowi park zamkowy jak również jezioro, nad którym zamek jest położony. Ogrody obejmują 55 ha i obrazują bogactwo sztuki ogrodniczej i architektonicznej od barokowego ogrodu po wizję ogrodu XXI wieku. Całość składa się z siedmiu ogrodów.

Pomysł na stworzenie takich ogrodów sięga 1997 r., kiedy to zadecydowano, że takie zamierzenie zostanie zrealizowane właśnie w Schwerinie. Wymagało to wielu projektów, inwestycji i funduszy. Koszt przedsięwzięcia szacowano na 164 milionów DM.W pierwotnym założeniu ogrody miały obrazować ponad 50 letnią tradycję niemieckiego ogrodnictwa. O tym, że projekt będzie realizowany zadecydował parlament kraju związkowego w 2000 r. W 2002 poparcia projektowi udzielił rząd federalny. Od tego momentu ruszyły prace. Przede wszystkim renowacji poddano sam zamek. Zmianie uległa też nazwa projektu. Pierwotnie miało to być „Siedem ogrodów w środku miasta”. W 2006 r. posadzono pierwszych 26 drzew. W kolejnym roku w południowej części parku wsadzono kolejnych 57 drzew. W 2007 r. zakończono pogłębianie i powiększanie jeziora. W kolejnym roku powstały przy jeziorze pływające łąki. W 2008 r. posadzono 220 tys. krzewów oraz 40 gatunków nowych drzew. Wybudowano szereg obiektów kubaturowych, w których m.in. mieszczą się restauracje i kawiarnie. W ten sposób postały tereny wystawiennicze, na których w kwietniu tego roku otwarto Krajową Wystawę Ogrodniczą (BUGA).

Teren wystawy to 39,5 ha. Na tym terenie zaprezentowano tysiące roślin i krzewów oraz utworzone z nich kompozycje. Od roślin jednorocznych, sezonowych, przez rośliny wieloletnie, cebulowe, byliny, trawy, pnącza. Jest też spora grupa roślin rosnących w środowisku wodnym. Wśród krzewów wyróżniają się rododendrony i róże. Na terenie wystawy rośnie też kilka pomników przyrody m.in. cedry libańskie. W jednej z części zaprezentowano przykładowe zagospodarowanie ogrodu działkowego. Jest też sporo małej architektury. Wiele elementów wystawy wskazuje na to jak można je wykorzystać w miejskiej przestrzeni. Wspaniałe kompozycje kwietników, stworzone z roślin sezonowych a także roślin stałych, można odwzorować na miejskich trawnikach czy terenach przeznaczonych pod zieleń. Duże wrażenie robią kompozycje z kilkudziesięciu gatunków traw i bylin odpornych na brak wody. Rosnących niemal w warunkach wydmowych. Piękną barwą współgrają georginie (dalie) skomponowane np. z begoniami czy pelargoniami. Są to rośliny niedrogie i bardzo łatwe w utrzymaniu.

Na wystawie pokazano jak w prosty sposób można je zastosować na miejskich terenach, nie niszcząc tego, co jest w ziemi, np. infrastruktury, czy jak wykorzystać tereny zanieczyszczone gruzem. Wystarczy zmontować odpowiedniej wielkości skrzynie z wodoodpornego materiału, napełnić je ziemią i posadzić rośliny.

Oglądając wystawę nasunęła mi się myśl, że taki sposób sadzenia roślin mógłby przyjąć się w Świnoujściu. Nie tylko na terenach znajdujących się w gestii Miasta, ale także na terenach zajętych przez wspólnoty. Gorąco polecam obejrzenie wystawy, która czynna będzie do 11 października br. Warto podejrzeć pomysły na bardzo proste i niedrogie komponowanie zieleni. Może skorzystałby z nich np. świnoujski miejski ogrodnik?

Więcej na ten temat w najbliższym gazetowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”