09.09.2009 8:05

Frontem do ryb

Polska przestała być krajem, w którym kwitła gospodarka rybna. Wiele nadmorskich miejscowości utraciło zarówno przemysł związany z rybołówstwem, ale również rybaków indywidualnych. Ograniczenia unijne w połowach ryb, drogie paliwo spowodowały, że rybołówstwo przestało się opłacać. Z czego więc mają żyć osoby, których podstawowym źródłem utrzymania były właśnie połowy ryb?

Prawie 980 mln euro Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma do wydania na pomoc dla polskiej branży rybnej, w ramach unijnego Programu Operacyjnego „Ryby” na lata 2007-2013. Program pomocy już ruszył. Jednym z kilku celów programu jest zrównoważony rozwój obszarów zależnych od rybactwa. Chodzi w nim m.in. o aktywizację ludności
związanej z połowem ryb, np. poprzez finansową pomoc na poprawę funkcjonowania sektora rybołówstwa lub na przekwalifikowanie zawodowe rybaków. Żeby taką pomoc uzyskać poszczególne gminy zrzeszają się w stowarzyszenia. Bo tylko one będą mogły uzyskać pomoc unijną. Świnoujski samorząd jest jednym z inicjatorów utworzenia stowarzyszenia o nazwie Lokalna Grupa Rybacka Zalewu Szczecińskiego. Do stowarzyszenia o czym juz wcześniej informowaliśmy akces zgłosiły gminy: Świnoujście, Międzyzdroje, Wolin i Stepnica.

Każda osoba mieszkająca na terenie działalności Lokalnej Grupy Rybackiej będzie miała prawo do złożenia wniosku w LGR o dofinansowanie jakiegoś przedsięwzięcia, czy to związanego z przezbrojeniem jego kutra lub łodzi, wybudowaniem przystani rybackiej czy wędkarskiej. Może to być też budowa obiektu turystycznego przy pomocy, którego będzie można rozwinąć działalność opartą o ryby. Może to być też małe przetwórstwo takie jak wędzarnia, mała gastronomia - oparte o ryby. A także może to być turystyka wodna. Na razie jeszcze nikt nie skonkretyzował swoich planów. Jesteśmy, bowiem na etapie rejestracji stowarzyszenia w Krajowym Rejestrze Sądowym. Wniosek został już złożony i Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego wyraził pozytywną opinię, co do projektu statutu. Myślę, że w ciągu miesiąca statut zostanie zarejestrowany. Wówczas wybierzemy zarząd i tzw. komitet. Te organy będą organizować pracę stowarzyszenia. LGR będzie pracował nad strategią grupy, w której, na bazie przepisów ogólnie obowiązujących pokażemy, co na terenie działania grupy chcemy preferować. Jaka działalność będą mogły u nas liczyć na wsparcie. Strategię opracowuje Morski Instytut Rybacki. Po jej opracowaniu złożymy wniosek o środki do Ministerstwa Rolnictwa. Jak je dostaniemy to LGR będzie zajmowała się ich podziałem. W oparciu o strategię ogłosi nabór wniosków. Każdy wniosek będzie oceniany czy jest zgodny ze strategią. Na konkretne projekty będą przyznawane pieniądze. Jako gmina możemy też występować o fundusze. Przygotowujemy w tej chwili zestaw przedsięwzięć, które będziemy chcieli finansować z tych środków. Gminy w ramach LPR mają zagwarantowanych 35% środków na realizację swoich pomysłów. Chcielibyśmy zrobić w mieście bezpośredni punkt sprzedaży ryb, wybudować przystanie wodne, które będą dla turystów, wędkarzy i rybaków.

Więcej w gazetowym wydaniu "Wyspiarz niebieski"