Cały sufit wraz z panelami i oświetleniem oraz obudową spadł na podłogę parteru budynku oraz zestaw do sprzątania. Stało się to w dość ruchliwym miejscu szpitala, a mianowicie przy oddziale ratunkowym, czyli izbie przyjęć, tuż przy dojściu do windy. W tym czasie nikt tamtędy nie przechodził. W innym bowiem przypadku z pewnością doszłoby do obrażeń u osób, które by tamtędy przechodziły. Na podłogę zwaliło się około 20 metrów kwadratowych sufitu, którego szczątki są obecnie sprzątane. Przybyły natychmiast na miejsce dyrektor szpitala Dariusz Guziak wyraził nadzieję, że umowa Miasta z wykonawcą jest tak skonstruowana, iż naprawa zostanie wykonana z funduszy gwarancyjnych. Zdarzenie to nie nastraja jednak optymistycznie na przyszłość. Jeśli sufit spadł w jednym miejscu to dlaczego nie może się to stać i w innym? Być może w tej sytuacji będzie konieczne wykonanie ekspertyz, które uspokoją podenerwowany zdarzeniem personel i pacjentów.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl