WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

05.11.2011 8:30

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu –księga III (67)

Cosik brakło ci czasy ostatnimi kasztelana Oponususa w Winoujściu i na dworze w Szmalcborku. Z rzadka się ino pokazywał i to przy okazyjach takich coby wielu grodzian mogło go naraz dostrzec wierząc , że dalej istnieje i pierwsze skrzypki odgrywa. Tak ci tera na dzień każdy to wicekasztelanka Bamicha władzę sprawowała i Oponususa zastępowała honory czyniąc, a to na muzyków uroczystym brzdąkaniu, grzebaniu znanych grodzian co to w zaświaty odeszli i przy nawet innych okazyjach różnistych. Oponusus nawet na pojedynki Flotasiów nie przychodził., co mu przecie wierni po grób byli. Długo ci to znikanie już trwało bo aż przed obieraniem do Ględziska kraju Polo-polo się zaczęło. Niektóre grodzianie łeb sobie łamali co też się z Oponususem dzieje, że takoż znika i już.

- Tak po prawdzie to się może i nie ma czym aż nadto przejmować – szeptali cichcem najbliższe Oponususowi grodzianie kładąc paluchy na usty coby ich ino nie zdradzić – kłopot ci jednak wielki u kasztelana , bo córcia jego chłopa swojego pogoniła i w rozwody poszła, co ino problemów wielkich przysparza i Oponusus po wielokroć do Pyrlandii tera jeździć musi, a robota na wyspie Usram mu całkiem nie we łbie – dodawali dworzanie lękliwie się oglądając, czy aby nikt nie widzi, że mi słowy te gadają. Interesa córcia z mężulem swoim miała w Pyrlandii , a i w Winoujściu takoż i kłopot tera w tym jak te majętności podzielić, co by jak najwięcej uszczknąć, a i szkody sobie nie wyrządzić. O tym kasztelan najsampierw dumał. Wszytkie Oponususa starania zaś i po to aby nie narazić się, by zięciunio były nadto jęzora nie rozwiązał. Bo jakby chłopina pogadał do pisarczyków, a i prawo stanowiących o wielu mrocznych sprawkach kasztelana, co to mu znane dobrze były to i mogły one ogromniaste kuku Jego Nieomylności wyrządzić . Dworzan to mniej interesowało nawet tych bliskich Oponususowi a dla kasztelana znaczenie to miało żywotne wielce, co by na światło dzienne sprawy żadne nie wyszły. Nie miał więc Oponusus łba do rządzenia ino własną rodziną się zajmował.

Bamicha z tego ino łapy zacierała, bo ważna się całkiem stała i tera dopiero we znaki się dworzanom dawała drwa na ich łbach rąbiąc Bo ci za to Czarna Otchłań zwana Kudłatą po tym jak do Ględziska kraju Polo-polo się nie dostała w żałobę okrutną popadła, a bliskie jej dworzanie i ci z Klanu Komuhunów jakby plecami się odwracać poczęli. Sama ci ona takoż mniej się okazywała grodzianom i jak drzewiej wiernie na Flotasiów przychodziła tak tera obowiązek ów całkiem zaniedbała. Może i po temu, że już obierania żadnego nie było i nie trza tera grodzian w oczy sobą kłuć? Po tym kiepskim obieraniu do Ględziska Polo-polo niektóre młode z Klanu Komuhunów w Winoujściu to i głośniej coraz powiadali, że porządek trza szybko czynić. Tych co to się dobrze nie sprawili we władzy klanowej rozliczyć tera chcą i ze stolców klanowych obalić. I to patrzaj ludu miły, baby w tym prym wiodą rewolucję chcąc czynić.

Zawiedzion był ci takoż i Pasuj zwany Szujką. Liczył on bardzo, że Czarna Otchłań zwana Kudłatą do Ględziska kraju Polo-polo pójdzie i dla niego trakt sławy na oścież się rozewrze w Winoujściu. Miarkował sobie coby z początku na miejsce owej wicekasztelanki wskoczyć tronik mniejszy grzejąc, a zaś po tem jak ona okrzepnie już na wyżynach i powrócić nie zechce w tryby ględziołka krajowego się wpisując, jemu zaszczyty miejscowe w udziale zostaną. Siadywał sobie już Pasuj czas jakiś temu przed zwierciadłem z łańcuchem przewodzącego Ględzisku w Winoujściu i patrzał jakiż to już ci i za niedługo z dostojeństwa ociekający kasztelan Pasuj w grodzie będzie, co to stetryczałego już Oponususa na tronie zmieni. Łaskotało mile to uczucie władzy posiadania i możności piersi pawiej wypinania, z góry na grodzian popatrywania z troską niby w ślipiach i łbem pełnym dobrym pomysłów dla grodu. Ot marzenia, ci marzenia bliskie były, a tu ci kop taki po tym jak Greg Napierający kampaniję zawalił i na linii całej ciała dał obieranie przegrywając sromotnie, a wraz z nim i Kudłata...Świat Pasuja takoż legł. Ale i dumanie w nim się jedno ostało.

- Przecie Oponusus z którym nieskoro mi ostatnimi czasy wspólnie było iść po tym jak nie raz jeden w komnacie u niego złe słowy żeśmy sobie w oblicza rzucali wiecznym nie jest. Starość go dopada, myśli mąci, słowy plącze i coraz bardziej jest jak marne pnącze co to z czasem wyrżnąć trza jak obumarłe. Jam ci mogę tron i tak po nim objąć w czym ględziołek Gusław Brzózka mnie wesprze, Waldi Buc takoż, a i Dulka, no i może jeszcze przysłuży się ten... , no o nim to nawet dumać z ostrożności nie mogę, bo jakby się Oponusus dowiedział...– mruczał do siebie zadowolon wielce Pasuj             cdn

Gall Anomal

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl