WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

15.10.2011 7:26

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu –księga III (64)

Wielka Tratwa w grodzie chyżo chyliła się ku upadkowi, wielu grodzian o wielkie nerwy przyprawiając. Stare krypy, rdzą zżerane i dziur pełne, a przy tem powolne jako żółwie i sznurkami we wnętrzach powiązane, jakosik jeszcze krążyły pomiędzy brzegami wożąc grodzian ich gości i wozy. Te niby młodsze krypy też już się w okrutnym pędzie starzały i co rusz na boku przy brzegu stawały, aby je naprawiać i do roboty codziennej uzdatniać. Obraz to ci nędzy i rozpaczy, a w Winoujściu kasztelan Oponusus , dwór cały i świta jego przydupasów ciągłe opowieści o Wielkiej Rurze na dnie pomiędzy wyspami toczyli w zachwycie się słowy własnymi upajając. Ślipia przy tym obracali i mlaskali na myśl samą, że rura imię Jego Nieomylności Oponususa nosić będzie, co po kres czasu człeków wszytkich w pamięci głęboko tkwić będzie. O krypach w powadze sprawy za nic nie dumali na Wielką Rurę czekając.

I tak księżyc za księżycem upływał, krypy marniały, a kasztelan nic robić nie robił na cud jaki czekając i wiarę w gwiazdę szczęśliwości swojej pokładał. Bywało zatem skoro krypy stare i łatania wymagające, że ich znacznie mniej pomiędzy brzegami pływało, co też ciśnienie okrutnie ludziskom na nie czekającym podnosiło i na Oponususa pomstowali od czci go i wiary odsądzając. Ten jednakowoż w słowy takie odpowiadał jak mu kto co wytykał: Przecieście wy mnie grodzianie na władcę swego wybrali głosami wielu, to i czego tera chceta. Jam tu najwyższy, dopóki mi życia wystarczy, po czasy wsze najważniejszy i rządy swe sprawować będę, a wy głupie tera milczeć, bo zaiste wiem co robię i basta. A wam wara, boć przecie dumanie wasze durne, cięgiem nieustającym zmącone i liche.

Jako i zwykł rzec kasztelan Oponusus tako i wszytko w życi miał i swoje robił co mu ino pasowało i radość sprawiało. A z chęcią wielką do Germaników piłunię po polu poodbijać lubił, choć często to ino tak gadał, a tam po prawdzie chaty zbytkowne rozrywek pełne w pobliskim Wolgrodzie oj nie sam, nie sam odwiedzał. Jako by nie patrzeć to pozory cięgiem czynił, że taki zarobiony okrutnie, żyły własne wypruwający, co by grodzianom gwiazdę z nieba przychylić. Ale co tam słowy przecie mogą płynąc nurtem wartkim, a im większa liczba grodzian w to gorąco wierzyć będzie to i lepiej. Stąd też i mocne starania czynił Knebbels Karl Luz spisując wszelkie zasługi Oponususa, jakie by nie były i czy jego, czy nie., to przecie i tak jego były, bo on ci tu władzą najwyższą. Spisy owe do wieścionosów wszelakich rozsyłał zarzucając ich liczbą wielką co ino świadczyć mogło o okrutnych staraniach Oponosusa. Kasztelan takoż przy okazji każdej o ciężkiej robocie swojej ślinoplecenie tocząc kopał jak mógł Klan Peonitów, których znielubił i już. A że często kopał jak koń na ślepo to nic to, bo czynił to i tak z miłości wielkiej do kopania wszelakiego, co to pozwalała mu we wnętrz własnym z powodu tego radością rozkwitnąć. Ot prosto takie zamiłowanie władca Winoujścia ma i szanować to wypada. Peonici na to się zawsze takoż odszczekiwali jak mogli. No i dym się jakoś snuł z dzionka na dzionek ino nic z tego dobrego dla grodu nie wyrastało. A czasem to i śmieszności się z tego dziwaczne rodziły. Tak się to zdarzyło, że jednego dzionka Oponusus jako zwykle na Klan Peonitów na Ględzisku pomstował, a wojewodzic z Klanu Peonitów co to z Sierścina w dzionek następny przybył przed zgromadzeniem grodzian Winoujścia złe słowa o kasztelanie powiadał, że nie honorowy za grosz i banialuki powiada. Nie wiedzieć czemu chłopy te oba co to się nawzajem obrzucali słowy różnistymi mało pochlebnymi pod wieczór przy stole wspólnym zasiedli okowitę razem popijając. I jak to wierzyć tym co to we władzach wszelakich gmerają. Może oni ino takie pozory czynią coby się niby różnić , a po prawdzie grodzian zwodzić na manowce korzyści ino dla siebie czerpiąc póki się da i nikt tej gierki nie postrzeże.? cdn

Gall Anomal

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl