Okazało się, że przyczyną zadymienia był piec CO bez izolacji termicznej. Od jego rozgrzanych, metalowych drzwiczek zaczęła zwęglać się gruba, plastikowa wykładzina przyklejona do ściany, do niej też bezpośrednio przylegał piec CO. Wystarczył kubek wody, aby zalać kopcący się fragment plastiku. Dodatkowo na piecu znajdował się kawałek zwęglonego od wysokiej temperatury kartonu z którego unosiła się smuga dymu. Mieszkanie natychmiast przewietrzono. Starszemu mężczyźnie nic się nie stało.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl