WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

Irena Eris i jej mąż Henryk Orfinger

12.01.2009 18:05

Nie będzie w Świnoujściu pięciu gwiazdek Dr Ireny Eris

Firma Dr Ireny Eris zrezygnowała z rozpoczęcia w Świnoujściu budowy pięciogwiazdkowego Hotelu SPA w pasie wydmowym nieopodal „Wiatraka”. Powód jaki podano to „wsparta insynuacjami i nieprawdziwymi informacjami nieustanna, negatywna kampania medialna wokół planowanej inwestycji”. Zdaniem prezydenta Janusza Żmurkiewicza, które wygłosił podczas dzisiejszej konferencji prasowej wszystkiemu winne są niektóre lokalne media, choć przypadkowo nie omieszkał podać też i innych istotnych argumentów

Na temat tej inwestycji pisaliśmy wielokrotnie wytykając lokalnym władzom głównie fakt bezprzetargowej dzierżawy działek w niezwykle atrakcyjnym miejscu za iście symboliczną kwotę. Takie rozwiązanie w tej sprawie przyjął prezydent i wspierająca go proprezydencka koalicja radnych. Procedowanie w tej sprawie było wyraźnie mętne i niezgodne z przepisami, czego przykłady podawaliśmy. Dotyczy to choćby zamieszczenia „maczkiem” w prasie informacji o wywieszonych na tablicy w Urzędzie Miasta wykazach działek przeznaczonych do wydzierżawienia cztery dni po tym, jak te wykazy zdjęto z urzędowej tablicy. Nie mówiąc już o tym, że w prasie ukazała się jedynie niezwykle krótka notka z nic nie mówiącymi numerami samych działek, bez podania, iż chodzi tu o najcenniejsze świnoujskie grunty.

Według założeń potwierdzonych przez Irenę Eris jeszcze 4 grudnia 2008 r., na specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej w Świnoujściu wszystko było w porządku. Nawet wyrażano wtedy zadowolenie, że kamieńska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie nieprawidłowości związanych z decyzją o dzierżawie i podejrzeniem narażenia przez to Miasta na straty.

Hotel SPA Dr Irena Eris Świnoujście miał powstać w dzielnicy nadmorskiej Miasta. Miał być trzecim hotelem pod tą marką w Polsce, po hotelach w Krynicy-Zdroju i na Wzgórzach Dylewskich. Projekt zakładał budowę hotelu o powierzchni ponad 14 tys. m2 z 87 pokojami, Kosmetycznym Instytutem Dr Irena Eris z 30 gabinetami zabiegowymi, centrum SPA na pow. ponad 1000 m2. W hotelu zatrudnienie znalazłoby 160 osób. Koszt inwestycji to była kwota ok. 85 mln zł.

Zgodnie z e-mailem jaki otrzymaliśmy w poniedziałek 12 bm: Zarząd spółki Hotele SPA Dr Irena Eris podjął decyzję o rezygnacji z projektu budowy w Świnoujściu hotelu pod marką Hotel SPA Dr Irena Eris. Powodem tej decyzji jest wsparta insynuacjami i nieprawdziwymi informacjami nieustanna, negatywna kampania medialna wokół planowanej inwestycji (...) I dalej czytamy:

Uznaliśmy, iż mimo chęci zainwestowania bardzo dużych środków finansowych i wpisania się w rozwój tego jednego z piękniejszych nadmorskich kurortów, nie możemy narażać dobrego imienia firmy na bycie ofiarą politycznych sporów w mieście.

Pismo w tej sprawie do świnoujskich radnych skierował też Henryk Orfinger, mąż Ireny Eris. Między innymi pisze w nim: „Ja, uczciwy idealista stałem się narzędziem w rękach Radnych Świnoujścia w walce politycznej z Prezydentem Miasta. (...) zaangażowanie Pani Minister Julii Pitery (tu oponenci próbują walczyć po decyzji prokuratury), nagonka w prasie lokalnej, szkalowanie mnie, mojej żony i naszego przedsiębiorstwa, podając nieprawdziwe fakty, to działania, które mają swoje granice (...) Teraz jednak pod presja mediów, inspirowanych przez przeciwników Prezydenta miasta Świnoujście i nie godząc się na łatkę krętaczy, kombinatorów oraz „wykorzystywaczy” z przykrością rezygnujemy z tej inwestycji w oparciu o dzierżawę”. Jeszcze dalej czytamy w piśmie H. Orfingera: „Nie wykluczamy naszego udziału w przetargu, jeżeli miasto podejmie taką decyzję. Rynek zweryfikuje wtedy nasze oceny”.

Dzisiaj odbyła się też w świnoujskim urzędzie konferencja prasowa z udziałem prezydenta Janusza Żmurkiewicza, jego zastępcy Andrzeja Szczodrego i jeszcze kilku osób z urzędu. Wynikało z niej jednoznacznie, że winę za wycofanie się inwestorów ponoszą media inspirowane przez niektórych radnych. Prezydenta Żmurkiewicza jak zwykle poniosło i nawrzucał ile wejdzie wszystkim, którzy go krytykują. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na najprostsze pytania czy dostrzega i jak tłumaczy nieprawidłowości w procedowaniu związanym z działkami i co się właściwie stało od 5 grudnia 2008 r., że podjęto taką decyzję o zaniechaniu inwestycji. Dało się słyszeć tylko komunały o politycznych wrogach, nękaniu prezydenta i o tym, że procedowanie było zgodne z przepisami. Prezydent chyba się też nieco wygadał, stwierdzając, że Dr I. Eris otrzymała od wojewody do spełnienia nowe ostre wymogi środowiskowe po których każdy mógłby mieć dosyć. Na konferencji radny Możejko informował również o wywiadzie jakiego ostatnio udzieliła I. Eris z którego wynikało, że są teraz trudności w uzyskaniu kredytów. Jak wiadomo z kolei minister Julia Pitera od grudnia jest także zainteresowana wyjaśnieniem niejasnych okoliczności dzierżawy działek. Powodów dla których firma odstąpiła więc od inwestycji mogło być z pewnością kilka. Prezydentowi zaś bardzo wygodnie jest teraz obrzucić błotkiem wszystkich innych...

 

 

 


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl