Po tym wstępie prezydent przypomniał jak się przygotowywano i zajmowano sprawą komarów. W budżecie miasta została zabezpieczona na ten cel kwota 170 tys zł. Odbył się przetarg w wyniku którego podpisano umowę z wykonawcą na kwotę 166.665 zł na cały sezon. Do 10 lipca jak zauważył Żmurkiewicz problemu z komarami nie było, a później w wyniku warunków atmosferycznych i za sprawą natury nastąpił ich wysyp.
- W wyniku oceny działań firmy, która zajmowała się odkomarzaniem zerwano umowę i podpisano nową umowę z tą firmą, która przegrała przetarg – zaznaczył prezydent.
Na ta pierwszą firmę wydatkowano jedynie 28 tys zł po uwzględnieniu kar.
Prezydent przypomniał, że powierzchnia miasta to 20 tys ha. Z tego 1500 ha to powierzchnia zurbanizowana, a resztę stanowią lasy i woda. Znaczna część z tego to obszar Natura 2000, co ogranicza pole działania.
- My prowadzimy działania tylko tam gdzie możemy – zauważył ,podkreślając, że u niemieckich sąsiadów też było mnóstwo komarów. Wspomniał także, że miasto konsultowało plagę komarów z ekspertami , naukowcami i dyrektorem Wolińskiego Parku Narodowego. Przywołując nazwisko tego ostatniego zapomniał dodać, że takie spotkanie owszem miało miejsce, ale co najmniej 2 lata temu.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl