Prezydent mówił na sesji , że nikt nie przekazał mu wcześniej informacji o zamiarze zamknięcia falochronu centralnego i był tym faktem zaskoczony. Żmurkiewicz podkreślił przy tym, że nikt nie musiał tego uzgadniać z miastem, bo nie jest to własność Miasta Świnoujście , ale jego władze powinny być poinformowane o takim zamiarze. Dzwonił w tej sprawie do Gaz-Systemu i spółki córki Polskiego LNG, gdzie powiadomiono prezydenta, że „spróbują się zastanowić” . Prezydent wystosował też apel . Jak mówił Żmurkiewicz wczoraj otrzymał telefon z informacja,ze falochron będzie otwarty w czasie kiedy nie będzie dostaw gazu do gazoportu. Potwierdziło to też otrzymane przez prezydenta pismo. Temat ten skwitował Żmurkiewicz sformułowaniem, że „wszystko jest po staremu”, bo tylko na kilka dni przy dostawach i prowadzonego rozładunku gazu falochron będzie zamknięty.
Trudno się zgodzić z tym, że „wszystko jest po staremu” . Otóż nie jest! - bowiem falochron będzie teraz zamykany co jakiś czas na kilka dni i nie jest to normalne, aby zarówno mieszkańców jak i turystów odcinać od swobodnej możliwości dostępu do falochronu. Władze miasta i radni zgodzili się na budowę gazoportu i nikt wtedy nie informował o jakichkolwiek ograniczeniach, ba informowano, że nic się nie zmieni w kwestii dostępności do zabytków, falochrony, czy plaży portu zewnętrznego. Teraz plaża portu zewnętrznego jet już odcięta płotem, a na falochron ogranicza się dostęp, co następne? Czy mamy przestać być gospodarzem terenu jaki jest położony w obrębie Miasta Świnoujście? Jesteśmy samorządem i nie możemy na to pozwolić!
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl