Rysuje się jednak następujący scenariusz według Żmurkiewicza – „zrywamy umowę z wykonawcą, marszałek ogłasza nowy nabór na realizację i konkurs, a my go wygrywamy, bo jesteśmy najlepsi” . Prezydent nic nie mówił nic co z obecnym wykonawcą tego zadania, czy ten sam dokończy?, a może inny? I czy wtedy aby nie trzeba przeprowadzić inwentaryzacji wykonanych prac i znaleźć kogoś kto podejmie się dokończenia rozgrzebanych robót co chyba nie należy do łatwych zadań. Grunt to optymizm Słońca Bałtyku.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl