Jak na wstępie zaznaczył B. Wiertel przy przygotowaniu koncepcji za którą miasto ma finalnie zapłacić ponad 70 tys zł pracujący nad nią opierali się o strategię miasta Świnoujście i wskazania inżyniera Rafała Łysiaka. Autorzy koncepcji przyjęli jakby trzy wersje scenariuszy dalszego ruchu w mieście: zachowawczy, zrównoważony i zorientowany na mieszkańców. Preferowany jest scenariusz trzeci, który zdaniem przedstawiciela firmy Via Vistula jest rekomendowany. Pierwsze dwa w zasadzie nie odbiegają zanadto od tego co obowiązuje w zakresie ruchu obecnie. Scenariusz trzeci zaś jest rewolucyjny i wymaga zmiany mentalności na co jako społeczeństwo nie jesteśmy przygotowani, zawiera zbyt dużo kontrowersyjnych propozycji rozwiązań, a może raczej wskazań. Wobec przewidywanego wzrostu liczby aut wjeżdżających do miasta przez tunel pomysł zasadza się na ograniczeniu ruchu samochodów, wyłączeniach ulic z ruchu oraz Dzielnicy Nadmorskiej i części centrum miasta, rozwijania zaś ruchu pieszego i rowerowego. Jak w dyskusji mówił później inż R. Łysiak ma to służyć temu, żeby społeczeństwo było zdrowsze. W tym preferowanym scenariuszu dla przykładu zakłada się wyłączenie z ruchu ul. Armii Krajowej, uczynienie z ul. Matejki i Moniuszki ulic jednokierunkowej, częściowe wyłączenie z ruchu u. B. Chrobrego.
Generalnie zatem zawężanie ulic, ograniczenia ruchu, wyłączenia, śluzy autobusowe, rozwój ścieżek rowerowych i ich łączenie oraz traktów dla pieszych, postawienie też na transport zbiorowy. Przy tym w zasadzie nie zaprezentowano konkretnych rozwiązań dla ruchu związanego z tunelem, były to raczej wskazania dotyczące ruchu w mieście. Prezentujący koncepcję dla przykładu sugerował tylko, że w przypadku zamknięcia tunelu na okres tygodnia czy dwóch w celach choćby jego konserwacji rekomenduje ruch samochodów... przez Niemcy. Krótsze konieczności wyłączenia tunelu z ruchu miałyby następować w nocy. Zapomniano też o właściwym uwzględnieniu ładunków niebezpiecznych (paliwa). Prezentujący przyznał, ze to błąd w koncepcji, Założenia są też takie, że przeprawa Karsiborami będzie zlikwidowana, a Bielik będzie kursował tylko 1 a w szczególnych przypadkach 2.
Z sali padały w zasadzie wyłącznie krytyczne opinie i oceny wraz z wieloma pytaniami na które nie zawsze padły odpowiedzi lub sugerowano, że uwagi zostaną uwzględnione. Jak mówiła radna Joanna Agatowska chodzi chyba o to, żeby mieszkańcy przesiedli się na rowery i żyli zdrowiej, po to aby miasto się nie zatkało w związku ze zwiększonym ruchem aut przez tunel, a ich liczba ma według niemieckich wyliczeń ulec zwiększeniu o 32%. Niektórzy zebrani mówili wprost, że to jest nie do zaakceptowania, ze ludzie tego nie chcą i już. Zauważano,że koncepcja to czysta teoria oderwana od rzeczywistości, Radny Stanisław Bartkowiak spodziewał się, że zostaną ustalone główne osie ruchu w mieście, ale tego zabrakło . Stwierdził krótko, ze układy są nie do przyjęcia.
- Koncepcji nie ma żadnej to zaszkodzi mieszkańcom, a mamy trzy lata na rozwiązania. To nie jest żadna propozycja. Każdy przyszedł na to spotkanie z nadzieją ,a wyjdzie z obawami , bo to nie rzuca światła na ruch związany z tunelem – podsumowała radna Agatowska.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl