WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

Odmowa wyrażenia opinii skutkuje ZGODĄ

10.09.2019 5:43

Odmowa wyrażenia opinii skutkuje ZGODĄ

Sesyjny skandal w obliczu braku odwagi

Na poniedziałkowej (9 września) sesji nadzwyczajnej Rady Miasta Świnoujście, swoisty 4,5 godzinny kabaret zafundowali jej obserwatorom radni Grupy Morskiej Cała Naprzód, Koalicji Obywatelskiej, ugrupowania prezydenckiego i PiS. Tyle czasu trzeba było aby wobec zdecydowanego sprzeciwu radnych Lewicy dla rozszerzenia granic świnoujskiego portu, 12 radnych (wynik głosowania na foto) wspierających prezydenta odmówiło wyrażenia opinii w tej sprawie co ni mniej ni więcej oznaczało ...wyrażenie na to zgody. Zabrakło zwykłej odwagi żeby wprost zagłosować za projektem uchwały opiniującej pozytywnie rozszerzenie granic świnoujskiego portu, w związku z wnioskiem Marka Gróbarczyka, Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Posłużono się więc pewną manipulacją głosując na zmieniony przez radnych (a nie prezydenta) projekt uchwały odmawiającej wydania opinii. Natomiast zgodnie z regulaminem pracy Rady Ministrów w przypadku nie podjęcia opinii w wyznaczonym terminie (do 10 września br.) przyjmowane jest to za pozytywne potraktowanie złożonego wniosku. Nie przegłosowano projektu uchwały wyrażającej negatywną opinię w sprawie granic portu bowiem nieporadna i jakby nie rozumiejąca argumentów przewodnicząca Elżbieta Jabłońska pośpiesznie zakończyła sesję Rady Miasta. W tego samego typu głosowaniu Rada Miasta Gdańsk jednomyślnie negatywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie granic tamtejszego portu.

 

Sytuacja przed tą sesją nadzwyczajną wydawała się prosta i oczywista. Po otrzymanym 28 sierpnia od ministra M. Gróbarczyka wniosku o rozszerzenie granic portu w którym ten nakreślił termin 14 dni (czyli do 10 września) na wydanie opinii, a prezydent przygotował dwa projekty uchwał. Jeden pozytywnie opiniujący rozszerzenie granic, a drugi opiniujący je negatywnie. Wystarczyło zatem po wyłożeniu przez radnych w sesyjnej debacie argumentów zagłosować bezpośrednio za którymś z nich. W praktyce oznaczało to jednak oczywiste wsparcie lub nie, czyli opowiedzenie się za budową terminalu kontenerowego na Warszowie bądź też jego odrzucenie. W świetle kamer radni musieliby zatem zagłosować za lub przeciw przez co byłoby wiadomo kto się za czym opowiada. Żeby nie było to jasne to radni wspierający prezydenta uznając widać, że mieszkańcy to idioci i nie dostrzegą manipulacji przyjęli trzecie rozwiązanie, że odmówią w ogóle wyrażenia opinii. Zanim do tego doszło trwała dyskusja z której jednoznacznie wynikało, że radni Lewicy są przeciwni rozszerzeniu granic portu, a radna Joanna Agatowska apelowała pozostałych o wsparcie uchwały opiniującej negatywnie pomimo uchwalonej specustawy w sprawie terminalu kontenerowego. Uważali, że to my powinniśmy decydować o przeznaczeniu terenu w obrębie granic miasta i że powinniśmy wyrazić wsparcie dla mieszkańców Warszowa, których wcześniej zapewniano o ostatniej inwestycji jaką miał być terminal LNG. Zwracali również uwagę na brak zapowiadanego referendum wśród mieszkańców.

- Referendum o którym mówiłem w sytuacji kiedy decyzja została podjęta to szkoda czasu i pieniędzy – podkreślał natomiast prezydent Żmurkiewicz nawiązując do uchwalonej specustawy – Rozmawiając możemy uzyskać i to wcale niemało. Jeszcze w tym tygodniu wystąpię do mieszkańców aby zgłaszali jakie mają pomysły i oczekiwania – informował Żmurkiewicz w kontekście tego, że powinniśmy wytargować jak najwięcej za podjęcie pozytywnej opinii o rozszerzonych granicach portu i terminalu kontenerowym.

Radny Jan Borowski od początku optował żeby nie wypracowywać opinii, wnosił o przełożenie decyzji z uwagi m.in. na brak wyników konsultacji społecznych , brak opinii środowiskowej, analizy społecznej. Nie wspomniał bynajmniej o tym, że opinię środowiskową to przygotowuje już inwestor na etapie przygotowania inwestycji, a jak wiadomo inwestora terminalu kontenerowego póki co nie ma.. Z kolei radny Sławomir Nowicki był bardziej bezpośredni.

- Jak najwcześniej trzeba przystąpić do rozmów o rekompensaty. Wpływu na to już nie mamy. Czego miastu brakuje to musimy o to zawalczyć. Nie wydawajmy opinii - namawiał pozostałych radnych S. Nowicki. W późniejszej fazie sesji odpowiedziała radnemu Dorota Turlejska , wiceprzewodnicząca Zarządu Osiedla Warszów mówiąc , że mieszkańcy tej dzielnicy jednomyślnie są przeciwni budowie terminalu kontenerowego i niczego nie chcą prócz swojej plaży i lasu. Część radnych wyrażała żal , że nie doszło do referendum i trudno sobie wyobrazić, żeby do prywatnego inwestora występować o jakieś rekompensaty.

- Tak czy tak to decyzja jest niepotrzebna , bo rządzący i tak zrobią co zechcą – mówił radny Góreczny

- Zabiera nam się prawo decydowania. Mamy podjąć decyzję w ciemno. A 360 ha terenów gruntów zwiększających obszar portów to jak cztery dzielnice nadmorskie Świnoujścia – podkreślała radna Agatowska.

Radca prawny urzędu pytana w kwestii ważności decyzji radnych potwierdziła, że 10 września upływa termin 14 dni i w przypadku nie podjęcia opinii minister Gróbarczyk ma prawo potraktować to jako opinię pozytywną.

Po przerwach i różnych słownych przepychankach radny Borowski zgłosił jakby trzeci projekt o nie wyrażaniu opinii, który z czasem przekształcił w zmianę zapisów nie wiedzieć czemu projektu uchwały o negatywnym wyrażeniu opinii o rozszerzeniu granic. Dokonał ku zaskoczeniu owych zmian bez odnotowanego formalnego udziału prezydenta, który był wnioskodawcą i przedkładał radnym projekty uchwał nie wnosząc do ich treści autopoprawek. Radca prawny urzędu pod wpływem wypowiedzi radnej Agatowskiej stwierdziła w tym momencie , że odmówienie wyrażenia opinii powinno być raczej ujęte w projekcie uchwały pozytywnie opiniującej, którą trzeba przegłosować tak jak i tę negatywnie opiniującą. Pogubiona chyba przewodnicząca Rady Jabłońska najpierw przegłosowała poprawki radnego Borowskiego bez udziału autora tekstu – prezydenta, po czym przegłosowała tę uchwałę wspartą przez 12 proprezydenckich radnych i stwierdziła....że już nie ma sensu przegłosowywać pomimo sprzeciwów Lewicy uchwały o negatywnej opinii do rozszerzenia granic portu. Błyskawicznie zakończyła sesję.

W naszej opinii to skandal i kolejna sesyjna manipulacja, a przewodnicząca Jabłońska po raz któryś dała dowód braku zdecydowania, panowania nad Radą i zwykłego ogarniania tematyki …12radnych, która wsparła tę pokrętną uchwałę przyczyniła się właśnie według nas  do powstrzymania możliwości rozwojowych miasta i wydała niejako wyrok na przyszłość Świnoujścia.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl