WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

07.09.2019 5:24

(rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu – księga III (332)

Gród Winoujście ci już całkiem do żywota nie dla grodzian ino dla tych co to na krótko do Złotych Piasków przyjeżdżają. A i te odgrażają się tera, że raz ostatni tu swoje giry stawiają. Boć jak można przez wieczne wykopki w kurzu i robotach trwających się co dnia przedzierać albo wozami w korkowaniu na traktach czas tracić i jeszcze za to wszystko kupę talarów płacić. To co ci się na Wielkiej Tratwie dla stonki zaś dzieje to horror jakowyś, bo ludziska godzinki tam ino odprawiają. Słowy inszymi miast spoko spoczynku to ci często walka o przetrwanie się odbywa.

 

Dla jednych po trosze gród niby pięknieje , dla inszych baczniej patrzących betonowaniem oblany, bez głowy budowany i jakby bez gospodarza prawdziwego trwający. Tego po prawdzie nie ma , bo kasztelan Oponusus to już ci przecie całkiem dziadzieje i do roboty grodzkiej się nie garnie z sił braku. Stać go ino czasem na miałkie zgryźliwości, cienkie złośliwości i interesów swoich pilnowanie. No i coby dalej wodzem był. Do rządzenia pcha się zaś pierwsza wicekasztelanka Bamicha zwana Pinokią albo i Pinocheta z racji zapędów dyktatorowatych i wicekasztelan Pasuj Szujką zwany. Nic dobrego z tego jednakoż nie wynika, bo bałagan ci w grodzie coraz większy. I wszytko to co wieścionsy wytykają to i Bamicha z Pasujem zara prostują i poprawiają jakby sami pomyślunku nie mieli. Błądzenia wszelakiego przy licznych robotach tyle się jednak zbiera, że i nikt nie może tego ogarnąć. Mści się tera to, że ci wszystko naraz robić chcieli. A przecie nie wolno wielu srok za ogony łapać. I tak to można czekać ino dnia kiej to wszytko pierdyknie w kosmos. Do tego nadal ważnych robót i planów nie czynią. Traktów objazdowych jak nie było tak i nie ma podobnie miejsc do wozów stawiania. Bamicha chce zrobić gród bez wozów, ale przecie ci tez nie ma z głowa robionych traktów dla bicyklów. Wszystko to w chaosie i bez konkretnej myśli przewodniej . Takowe ino pożaru gaszenie. Strach dumać co dalej...

      Takoż się złożyło, że i w Ględzisku się źle jak nigdy dzieje. Kiej grodzianie powiadali, że za czasów przewodzących Ględzisku Jajca, czy też Pontona najlepiej nie bywało i jaja się działy, ale tera przy Eli Jabłonce to już całkiem okrutna najgorsza z możliwych padaka. Ta ino Ględzisko swymi działaniami i gadaniem na śmieszność naraża nie panując za nic nad władzą Tam jednak już ględziołki coraz głośniej o zmianie przewodzącej mówią i pewnikiem po kanikule do tego dojdzie coby ten czas śmieszności zakończyć. Już ci nawet następcę Jabłonki wyznaczyli. Ma nim być Mark . Zmiany na lepsze w Ględzisku zrobić zatem można. Tego zaś w Szmalcborku z Bamichą kasztelan Oponusus za nic nie zrobi. Tak to jest jak się takowe przy korycie władzy nawzajem za gardła trzymają za dużo o sobie wiedząc co i poważnie szkodzić może. I tak to się grodzie kitwasi i z pozoru rozwój takowy ogromniasty, a to przecie do nieszczęścia ino prowadzi i zagłady wzorem ścieżki jaką bezmyślny świat obrał. cdn

 

Gall Anomal

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)

 


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl