WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

02.12.2018 8:39

(rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu – księga III (315)

Grodzianie sobie obrali w Winoujściu na kasztelański tron znowu Oponususa. Choć stareńki on i schorzały, z pamięcią już kłopota niewąskie, no i ochota na cokolwiek już całkiem wygasła. To i tak jak widać dla większości grodzian najlepszy bo i podejść ich potrafił słowy oczekiwanymi, choć po wielokroć powielanymi i słodkościami do pożarcia kupił. A i co poniektóre gadali, że lepszy ci ten wróg już znany, niż nowa miotła co to nie wiadomo kogo zmiecie. Tyle, że onemu to już sił brak i zależeć przestało no chyba coby jeszcze własne majętności pomnożyć. Inaczej się ma w pobliskich Pomiędzyzdrojach, gdzie grodzianie na kasztelana obrali młodego, pełnego sił i ochoty Mateo Boba. Tam ci od razu widać, że chłopu się chce i starania dobre czynić będzie. Takoż i w Wolimiu starego kasztelana Jaśka na wulkan energii Grzybową zamienili i pewni być mogą, że na lepsze tam pójdzie, boć ta pomysła ma i pokazać się z jak najlepszej strony zechce.

 

W Winoujściu takoż ci już ci co u koryta raczej poukładane. Kasztelan Oponusus bez większej woli jednakoż zgromadził przewagę szabel w ględzisku coby przepychać tam to na czym mu zależy, a jakby co źle z tym poszło to odpowiadać będą i tak ględziołki, a więc nikt. Boć przecie ględziołki broń Boże i przenigdy nie dla siebie jakoweś starania czynią ino z dobroci serca dla ogółu grodzkiej gawiedzi żyły se w ciężkiej robocie wypruwają. A jak u boku i za namową Oponususa pobłądzą to za co ich karać? Przecie oni ino dobrze chcieli. i takoż to się dziać będzie, a część światłych grodzian masę ciemną pomijając ze strachem na przyszłość grodu popatrywać będzie. A ta większość ględziołów co ta ją w kupe kasztelan zebrał, to ci jego osobiste ględziołki no i te z Klanu Morszczachów Pełna Wstecz, część z Klanu Peonitów takich choćby jak Lech Zważony, co to z kasztelanem za piłunią po kortowym poletku się ugania, a może i Eli Jabłonka, która nieco rozczarowana, że przewodzenia Ględziska nie dostanie, ale przecie władcę wesprze. Do tej kompaniji to pewnikiem z Klanu Pisów Endrju Stach należy co to w Wielkiej Tratwie robotę ma i mieć nadal chce, a i Sopel jak trza to kasztelana chyba wesprze. No i się ekipa zebrała, a na jej czele w grodzkim Ględzisku stanie były poliwoj, leciwy Leoncjo Strusiem zwany. Tak dobrze to z onymi jak tera to chyba kasztelan Oponusus nigdy nie miał i przepchnie przy ich udziale na czym ino mu zależy. A wiadomo, że głównie kasztelan dba o Złote Piaski, bo tam się interesa najlepsze kręci, no i na przekopie pomiędzy wyspami Usram i Wolim na który trza już talary kosztem inszych dzieł zbierać. No i tak jak zapowiadano jakoweś pewne roboty dla przykładu w Chacie Muzykantów, Trefnisiów, Aktorzynów i Pacykarzy, czy na grodzkich traktach niektórych to ino na papierze zostaną, boć talarów w grodzie Winoujście na nie zbraknie kosztem onych oczek we łbie.

Insze losy czekają za to grodzian w Pomiędzyzdrojach i Wolimiu. Tam ci nowa, nieskażona wieloletnimi rządami, zależnościami i zmowami różnymi kasztelańska władza ruszy z impetem do dzieła dla dobra grodów, boć im z prosta zależeć będzie na ocenie tamtejszych grodzian. I trza im tego pozazdrościć. cdn

 

 

 

Gall Anomal

 

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl