Dla przykładu tak jak i przed kadencją jeszcze wcześniejszą, czyli w 2010 r Żmurkiewicz zapowiadał budowę hali sportowej przy ul. Gdyńskiej, czy nowy miejski basen. To samo pojawia się w 2014 r i to jak się dobrze ułoży po tegorocznym podpisaniu umów będzie realizowane praktycznie dopiero w kolejnej kadencji. Zatem to realizacja tych zadań rozłożona w obietnicach na trzy kadencje. Podobnie jest z nowym Zakładem Pielęgnacyjno-Opiekuńczym to także odgrzewane od lat zapowiedzi. W 2014 r Żmurkiewicz zapowiadał też budowę nowego przedszkola miejskiego i hali sportowej przy ul. Piastowskiej. To również nie powstało w tej kadencji . Zapowiadana była także budowa wschodniej obwodnicy miasta, której nie ma i która ma powstać znowu w następnej kadencji. Rewitalizacja terenów Mulnika to również w zasadzie zadanie z kategorii pieśń przyszłości. Z tego poprzedniego programu wyborczego wynikają także enigmatyczne zapowiedzi o nowych miejscach pracy dla mieszkańców. Zabrakło według nas chyba tylko dopisku ...owszem, ale w Niemczech, bo te oferowane dla sprzątaczek, sprzedawców w sklepach i kelnerów w Świnoujściu za minimalne stawki nie są specjalnie satysfakcjonujące Zapowiadany dobry dostęp do pomocy medycznej w świnoujskim szpitalu to też tylko obietnice bez głębszego pokrycia, które można zweryfikować korzystając z tej placówki borykającej się z brakiem lekarzy. Zapowiadane nadzieje na rozbudzenie tętnienia życiem świnoujskiego amfiteatru nie tylko w ścisłym sezonie pozostały jak inne w sferze marzeń. To nie wyczerpuje wszystkiego, ale daje już pewien obraz zderzenia przedwyborczych zapowiedzi z szarą, realną rzeczywistością.
Julian Warchołek
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl