Pytanie: Pozostawiłam jedynej siostrze po śmierci rodziców przed 17 laty mieszkanie po nich z całym wyposażeniem i działką. Rodzice nie zostawili testamentu. Nigdy nie rozmawiałyśmy o jakimś podziale majątku. Teraz jednak zmienił się mój status finansowy i sytuacja rodzinna. Czy mam i jakie prawo dopominać się jakiejś spłaty ze strony siostry?
W pierwszej kolejności należałoby przeprowadzić postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po rodzicach, które zakończy się postanowieniem o stwierdzeniu nabycia spadku. Jak już uprawomocni się powyższe postanowienie dobrze by było dokonać działu spadku. Dział spadku może nastąpić na drodze postępowania przed sądem, jak i w drodze ugody zawartej przed notariuszem (ze względu na nieruchomość). W postępowaniu działowym dochodzi do faktycznego podziału składników masy spadkowej. Na tym etapie mogłaby się Pani domagać spłaty od siostry jeśli zostałoby jej sądowo przyznane mieszkanie po rodzicach. Należy pamiętać, że opłata sądowa od wniosku o stwierdzenie nabycia spadku to koszt 50 zł, a od wniosku o dział to koszt 500 zł bądź 1000 zł.
Pytanie: Uległem wypadkowi w pracy i ze złamaną ręka musiałem jechać w nocy do szpitala w Gryficach, bo przecież tu w Świnoujściu o zgrozo nikt mi nie mógł pomóc. Złamanie było z przemieszczeniem. Tam złożyli podobno prawidłowo rękę i założyli gips. Po 2 tygodniach okazało się , że nic się nie zrasta i trzeba było przeprowadzić operacje zespalającą Czy jest to podstawa do zaskarżenia lekarzy i jaką drogę prawna należy przyjąć?
Jeżeli faktycznie doznał Pan szkody w związku z nieprawidłowym działaniem szpitala to może ubiegać się Pan o odszkodowanie z tytułu tzw. błędu w sztuce lekarskiej. W tym celu należy przeanalizować zaistniały stan faktyczny, tak aby określić jak wysokiego odszkodowania mógłby się Pan domagać przed sądem. Odszkodowanie charakteryzuje się tym, że jest uzależnione od wysokości faktycznie poniesionej szkody, co należy dokładnie udokumentować. Oprócz tego można oczywiście dochodzić zadośćuczynienia za doznane krzywdy, a więc straty niematerialne.
Pytanie: Moi sąsiedzi ciągle rozpalają w pobliżu mojego płotu grilla. Do późnych godzin trwają głośne rozmowy, przekleństwa, muzyka. Zwracałem uwagę, ale ono nic sobie z tego nie robią, a policja zawiadamiana raz interweniowała, ale i tak nie odniosło to skutku. Czy powinienem założyć sprawę w sądzie?
Najlepiej uzyskać kilka notatek urzędowych sporządzonych przez policję, aby spróbować wykazać przed sądem, że doszło do tzw. immisji sąsiedzkich, czyli zakłócania spokoju na granicznej nieruchomości. W pozwie należy żądać zaniechania naruszeń i przywrócenia stanu poprzedniego. Warto wspomnieć, że tego rodzaju sprawy sądowe trwają jednak bardzo długo i są trudne do rozstrzygnięcia. Przed skierowaniem sprawy na drogę sądową dobrze jest skierować do sąsiadów wezwanie sporządzonego przez profesjonalnego pełnomocnika, które może okazać się wystarczającym „straszakiem” i zaoszczędzi sporo nerwów i kosztów podczas procesu.
Prawnicy
Marta Lipiec – tel.: 693 642 894
Łukasz Lipiec – tel.: 512 321 524
ul. Paderewskiego 24b, Świnoujście
kontakt@lipcowie.pl
www.lipcowie.pl
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl