Resztkami starczych sił kaszteln Oponusus starania nadal czyni coby nadal z pozycji troniku grodem kierować. W tym celu znowu się kłania na lewo i prawo, uśmiechy przy tem rozdzielając, co czynił jako zwykle ino przed poprzednimi obieraniami. Przy tem wszytko co się w grodzie od czasu dłuższego dzieje nosi obowiązkowe oficjalne formułowanie "z honorowym patronem kasztelanem najaśniejszym" . Jak niektóre powiadają ino brakuje tera coby jeszcze przedaż papieru tyłkowego jako towaru nieodzownego dla grodzian i stonki patrona swego miało. Kasztelan Oponusus pojawia się tera wszędzie na koncertowaniach, wystawianiach, zabawach i imprezowaniach choc przez laty całe tam nie chadzał. I tak se ino dumam, czy on ci całkiem nie kuma, że powszechnie to widać i grodzianie odnotowują te z nagła niespodziewaną aktywność? Do tego jeszcze trwa intensywne w grodzie budowanie, co ma byc kolejna zasługa na stolec na laty kolejne. A i o dzieciskach kasztelan Oponusus pamięta place zabawowe budując i insze starania czyniąc , coby ich rodziciele głos nań oddali. Nie zapomina o tych co to liczne działkowe ogrodowania mają i o wiekowych grodzianach. Dla tych ostatnich pomoc jakąś wymyślono, o której się wiela powiada, ale dotąd nie bardzo wiadomo co ona oznacza i czy w ogóle jakakolwiek będzie boć konkretów żadnych i ino kit o pomocowaniu wciskają co to wiadomo, że nierealne, albo i całkiem zbędne.Czasy ostatnimi w potoku tych wszytkich kasztelańskich starań coby nadal trwać i plamy okrutne się zdarzają. Publicznie bowiem się okazuje, że kasztelan jakoweś zapominalskie dziury w umyśle miewa, co to ino strachem grodzian napawają, że się nasilać będą. Bidula dla przykładu myli termina, zapomina nazywania swoich dworzan ze Szmalcborka. Widać wiek robi swoje i czas na fotel bujany nastał nieodwołanie.
Druga ci pretendentka do kasztelańskiego troniku to Czarna Otchłań zwana Kudłatą z Klanu Komuhunów, co to raz pierwszy władzę w grodzie chce zdobyć . Laty całe w cieniu Oponususa nauki słuszne z żywota grodu pobierała, podpatrywała i całkiem okrzepła. Wspierała też wraz z kompaniją Oponususa do czasu kiej ten klan zdradził opuszczając jego szeregi i rozpoczął batalię przeciko niej. Widać kasztelan poczuł oddech młodej prężnej kadry na plecach i zagrożenie utraty władzy go ogarnęło. Kudłata zaś spokojnie punktuje i ludzi sobie zjednuje. Ma też cechę, której od bardzo dawna brak Oponususowi - portafi słuchać ludzisków i wspierać ich w słusznych, rozsądkiem powodowanych staraniach, a nie ino upiera się przy swoim uznając, że wszytkie rozuma pojadła.
W końcu póki co trzeci kandydat na nowego kasztelana to niezwykle zawile gadający Daktyl z Klanu Peonitów zwany przez niektórych Dwa Nagie Szpadli. Dla niego startowanie w obieraniu to nie pierwszyzna, bo klan ów go już zwyczajowo stawiał w szranki. Zasłynął onegdaj tym, że podczas obierania na dysputę kandydatów na kasztelana przed publiką, wzorem dawnego Zakonu Krzyżowatych wręczył Oponususowi miast nagich mieczy ...dwa nagie szpadli coby się ten do roboty w grodzie wziął. Śmiechu było na ten czas co niemara. Tera jednakoż czasy się biegunowo zmieniły i Daktyl z Oponususem w jedną trąbę grzmią. A walka o stolec to ino tak dla pozoru, zamydlenia żeby głosa rozbić na większą liczbę kandydatów bez co może Oponusus więcej głosów w turze pierwszej dostanie i znów psim swędem na troniku kasztelańskim zasiądzie. cdn
Gall Anomal
(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl