Jak to jest z planami budowy terminalu kontenerowego na Warszowie obok terminalu LNG, wiadomo od dawna dość powszechnie, choć zarazem także nieco mgliście. Pisze się o tej inwestycji i mówi w różnych mniej lub bardziej decyzyjnych gremiach, ale nie w Świnoujściu. P rezydent Świnoujścia, który sam uczestniczył w zagranicznych wojażach aby podpatrywać taki funkcjonujący terminal w Hiszpanii zapowiadał, że będzie jednak wśród mieszkańców na ten temat referendum. I na tym się skończyło. Z kolei naciskany przez radnych i opinię społeczną Dariusz Śliwiński, przewodniczący Rady Miasta Świnoujście obiecywał, że jeszcze przed tegorocznymi wakacjami na temat terminalu kontenerowego zostanie zorganizowana sesja nadzwyczajna. Do tego też nie doszło. Natomiast próbą wybrnięcia z sytuacji był swoisty nagły substytut w postaci obecności Marka Trojnara ,przedstawiciela ZMPSiŚ na sesji zwyczajnej Rady Miasta Świnoujście w dniu 28 czerwca. Kuriozalnie M. Trojnar wypowiadał się ...w ramach punktu sprawozdanie z działalności przewodniczącego Rady Miasta Świnoujście, a radny D. Śliwiński z góry zaznaczył. że w tym temacie nie będzie żadnej dyskusji tylko pytania radnych i odpowiedzi przedstawiciela ZMPSiŚ. Przewodniczący poinformował też, że podjął początkowo pisemne starania o zaproszenie osób decyzyjnych z ZMPSiŚ na sesję nadzwyczajną. Później uzyskał informacje telefonicznie i dowiedział się, że na taką sesję jest za wcześnie, a za to przysłano dla „oświecenia” radnych i mieszkańców przedstawiciela ZMPSiŚ.
- Prace nad przygotowaniem dokumentacji wstępnej terminalu kontenerowego trwają. Koncepcja została odebrana, ale nie można powiedzieć, że jest skończona. Na przykład odbyło się ostatnio spotkanie z PKP, bo nastąpił jakiś konflikt techniczny w połączeniu kolejowym i trzeba to tera zacząć uzgadniać i realizować od nowa. Trwa też przygotowanie opracowania przez naukowców trzech różnych szczecińskich uczelni, które wskaże korzyści dla Świnoujścia, regionu i kraju po wybudowaniu terminalu kontenerowego. To potrwa do późnej jesieni – mówił Marek Trojnar- Najważniejsza jest prognoza przeładunku. Wytypowano 10 firm specjalistycznych w zakresie badania przeładunku kontenerów i chcemy dać nowe zlecenie aby zweryfikować wcześniejszą prognozę. To wszystko wymaga czasu. Budowa terminalu jest cztery razy droższa od świnoujskiego tunelu. Przygotowanie takiej inwestycji trwa więc kilka lat. Nie wiem, czy nawet następna Rada Miasta będzie na ten temat debatować. Do tego jest potrzebna jeszcze decyzja rządu, ZMPSiŚ, pozyskanie inwestora zewnętrznego, także decyzje po stronie kolei i dokończenie drogi ekspresowej S3 – to musi być wykonane na całej długości – dodał dyrektor Trojnar.
W tym miejscu należy podkreślić, że tego typu wypowiedzi, iż trzeba jeszcze poczekać na kolejne opracowania, ekspertyzy , opinie, uzupełnienia to żadna nowość, a raczej stały element samopowtarzalnego elementu procesu informacyjnego (albo raczej dezinformacyjnego!) służącego próbie uspokojenia lokalnej społeczności. Zwrócenia uwagi na to, iż to jeszcze potrwa i potrwa. ZMPSiŚ w tym czasie robi swoje, wydaje kolosalne pieniądze na wszelkie przygotowania i bynajmniej nie ustaje w działaniach. Natomiast sam rdzeń sprawy, czyli referendalna decyzja świnoujścian, czy chcemy terminalu kontenerowego, czy też nie - pozostaje nierozstrzygnięta i za jakiś czas tak jak z centralnym portem lotniczym może już nie mieć żadnego znaczenia.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl