-Może podziękować za pracę przewodniczącej Krystynie Filińskiej – zauważył radny Paweł Sujka (SLD) podczas sesji nadzwyczajnej w dniu 14 stycznia, dotyczącej zmian w Komisji Rewizyjnej.
- Jeżeli tak to serdecznie dziękuję – powiedział poinstruowany w ten sposób przewodniczący Zbigniew Pomieczyński.
A właściwie za co tu dziękować, wypada zapytać? Za to, że Komisja, której przewodniczyła K. Filińska zasłynęła z „nicnierobienia” ?. Przecież radni większością głosów proprezydenckiej koalicji zadbali już o to, aby ta Komisja nie zajmowała się żadnymi sprawami...Bo właściwie i po co, skoro w mieście rządzi Słońce Bałtyku i wiadomo, że wszystko jest zawsze w najlepszym porządku. Na dobrą sprawę w tym kabaretowym tonie dziwimy się, że Komisja Rewizyjna jako wyraźnie zbędna jeszcze istnieje? A przy okazji warto jeszcze zauważyć, że przewodnicząca Filińska brała za swoją „pracę” jeszcze ekstra pieniądze.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl