WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

O drzewach na Promenadzie Zdrowia

12.04.2018 16:52

O drzewach na Promenadzie Zdrowia

Od bagatelizowania...do rzezi

W świnoujskim Urzędzie Miasta odbyła się 12 kwietnia konferencja prasowa w sprawie wycinki drzew na terenie planowanej inwestycji Promenada Zdrowia. Nie tak dawno jeszcze po medialnym nagłośnieniu nadmiernej wycinki urząd pod nieobecność wypoczywającego prezydenta początkowo bagatelizował sprawę. Później nastąpił etap umniejszania wagi tego zdarzenia, następnie przyznania, ze wycięto 53 drzewa (w tym chore), a teraz w opinii obecnego już prezydenta nastąpiła tam rzeź kilkuset drzew.

 

Przypomnijmy nieco przebieg całego zdarzenia. Już 16 lutego pisaliśmy o prowadzonej na Promenadzie Zdrowia wycince drzew m. in. „Wycinka robi wrażenie. To totalne spustoszenie po którym zostają niewielkie pasy zieleni od strony promenady i od strony plaży. Wszystko po to aby wybudować tam Promenadę Zdrowia....dla zdrowia” .Artykuł na portalu dokumentowaliśmy zdjęciami. Podczas sesji lutowej (27.02) Rady Miasta Świnoujście pisaliśmy: „zarówno prezydent, jego zastępczyni, jak i dwie naczelniczki wydziałów Urzędu Miasta uspakajali, że wszystko jest zgodne z prawem , a miasto żeby móc się rozwijać musi niestety wycinać drzewa w zamian za co są prowadzone nasadzenia kompensacyjne. Urzędnicy mówili, że procedury w sprawie wycinki drzew są wymagające i kategoryczne i nikt nie wycina drzew bez potrzeby.

- Przy realizacji inwestycji zastanawiamy się nad każdym drzewem . Nam też żal tej wycinanej zieleni – zapewniała m.in. zastępca prezydenta Barbara Michalska. „Są to jednak prace niezbędne dla przywrócenia świetności tej części miasta. wśród usuniętych drzew i krzewów, spora ich część posiadała widoczne już poważne zmiany chorobowe” - pisał rzecznik Robert Karelus. Jednym słowem bagatelizowano problem zgłaszanej wycinki i nie pokuszono się o sprawdzenie. Ponieważ jednak wycinka nadal był gorącym tematem i nic nie wskazywało na to, że ucichnie Urząd Miasta podjął w końcu po długim czasie jakieś działania. I tak 16 marca na terenie nielegalnie wyciętych drzew odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego , wykonawcy, biegłych sądowych, policji oraz przedstawicieli Urzędu Miasta Świnoujście.  Pod dokładnym sprawdzeniu jak nas informowano okazało się, że „bez pozwolenia usunięto drzewa z pasa o szerokości od 1  do 4 metrów;  w sumie 53 drzewa,  z powierzchni około 200 metrów kwadratowych.”

Wspomnijmy, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod Promenadę Zdrowia był do wycięcia pas lasu nadmorskiego o szerokości 20 metrów, a wycięto 30 metrów. Natomiast w kolportowanej informacji przez rzecznika świnoujskiego prezydenta błędy przy wycince były rzędu nie 10 ,ale 1 do 4 metrów. Cóż, można się pomylić o kilka centymetrów na odcinku kilometrowej wycinki, ale o metry? Utrzymywano zatem mimo wszystko stan umniejszania problemu pisząc, że wykonawca się przyznał, a nasze pytania kto personalnie był odpowiedzialny ze strony urzędu za nadzór nie spotkały się z oficjalną odpowiedzią z wyjątkiem informacji o ochronie danych osobowych urzędnika (sic!) . Nie wspominamy już o innych wypowiedziach przedstawicieli władzy w tzw. „mediach reżimowych” szydzących z problemu wycinki.

Na dzisiejszej konferencji nastąpiła natomiast zaskakująca metamorfoza stanowiska urzędu.

- Ostatnie zdarzenia na promenadzie potwierdzają, jak człowiek może przekroczyć rozmiar wycinki . Okazało się, że ilość drzew to nie 53, jak to pierwotnie przekazywano, co zbadano na moje polecenie. Dziś nie wiem jeszcze 100 czy 500 drzew . Wiemy, że wycięto znacznie więcej drzew niż się powinno. Dlaczego wykonawca wycinał więcej tego nie mogę zrozumieć. Dla mnie jest to rzeź na przyrodzie naszego miasta - mówił m.in. prezydent Janusz Żmurkiewicz.

Prezydent mówił dalej, ze zgłosił fakt popełnienia przestępstwa do prokuratury i wystąpił do Urzędu Marszałkowskiego, żeby ten przeprowadził własne badania i wyciągnął sankcje administracyjne wobec winnych.

- Nikt nie miał wątpliwości, że te tereny warto było zagospodarować. Dlaczego nie było konsultacji z mieszkańcami? Może było ich za mało?- zastanawiała się m.in. nad realizacją Promenady Zdrowia zastępca prezydenta Barbara Michalska., która odnosząc się do nadzoru nad wycinką mówiła „Nie byliśmy tam każdego dnia od rana do wieczora” . Zapewniała, że zrobią wszystko żeby sprawę wycinki wyjaśnić. Z kolei naczelnik Wydziału Inwestycji Miejskich Rafał Łysiak informował, ze wykonawca wycinki wygrodził teren taśmą, a jego wydział kilkukrotnie dokonywał inspekcji nie stwierdzając uchybień, a skalą wycinki zostali zaskoczeni.

- Zatrudniliśmy Inżyniera kontraktu, który też to powinien kontrolować – mówił R. Łysiak o firmie NBQ z która zawarto umowę 20 lutego br. Wypowiadał się też inżynier kontraktu z NBQ, który mówił, ze wycinka była dokonana szybko w dniach 16-21 lutego (w tym jak podkreślił był weekend – co naszym zdaniem nie zwalnia chyba z nadzoru za określone pieniądze).

B. Michalska pytana o te różnice w wypowiedziach co do skali wycinki mówiła: „Moja wypowiedź była na bazie danych na dany dzień. Było też takie przekazanie informacji inżyniera kontraktu ze wzrokowego badania, że zakres wycinki nie był taki jak powinien. Nie wiedzieliśmy jednak, bo działamy w wielkiej przestrzeni. 53 drzewa tak się nam wydawało, a dzisiaj badamy to szczegółowo i to kilkaset drzew” .

R. Łysiak pytany o kontrole wydziału na placu wycinki stwierdził : „Byliśmy tam kilka razy. Trwały prace i nie stwierdziliśmy żadnych złych działań. To nauczka na przyszłość” .

B. Michalska dodała jeszcze, że „musimy odtworzyć wyciętą zieleń” (nie wspomniała ile to może kosztować, ale z pewnością sporo i kto pokryje koszty).

Na konferencji padło też pytanie co z wykonawcą? Na co odpowiedział R. Łysiak, że „Wykonawca się przyznał. Na dzień dzisiejszy nie mamy z nim kontaktu . Na razie się nie odzywa . Na dzień dzisiejszy nie zapłaciliśmy żadnych pieniędzy za wycinkę” . Kara dla wykonawcy, - który jest przestępcą bo podpada pod kodeks karny - jak mówiono może wynieść około 200 mln zł.

***

Z tych wypowiedzi w naszej ocenie jawi się jakiś chaos, choćby w sprawach podawanych terminów . Dziwi spóźniona wyraźnie reakcja na powszechne informacje o nadmiernej wycince co donosiły media i podkreślali na swojej konferencji radni SLD - Lewicy Razem. Zaskakują także informacje , że pomimo kontroli nikt tego nie zauważył. Jak można oceniać „wzrokowo” realizację zadania to w dobie XXI wieku jest informacja rodem ze średniowiecza i to jak pomylić 20 od 30 metrów też szokuje, w przypadku wypowiedzi fachowców. Jesteśmy także pełni podziwu dla inżyniera kontraktu, że wspomina o weekendach. Faktycznie te są od odpoczynku, a nie sprawdzania przebiegu inwestycji...


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl