WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

22.03.2018 7:02

POWIETRZE

Jakość powietrza w polskich miastach to gorący temat. Nikt nie wątpi, że smog powoduje choroby, smog zabija. Inspekcja Ochrony Środowiska na bieżąco monitoruje czystość powietrza w Polsce, co możemy potwierdzić wchodząc na stronę www.powietrze.gios.gov.pl Przeglądam zamieszczoną mapę; jakość powietrza jest monitorowana w Szczecinie (3 stacje), Koszalinie (2 stacje), Kołobrzegu, Szczecinku, Myśliborzu, Widuchowej. W Świnoujściu NIE (!). Czy to nie dziwne?

    Świnoujście to miasto wczasowo-uzdrowiskowo-przemysłowe. Dla dwóch pierwszych funkcji czystość powietrza to podstawa działalności. Trudno wszak kogoś leczyć trzymając go w toksycznym powietrzu, a takie w naszym mieście bywa coraz częściej. Dotychczas niektórzy nazywali nasze miasto zieloną wyspą z czarną dziurą w środku. Parki, zieleńce, skwery, śródmiejskie lasy,  zadrzewione ulice powoli stają się historią. Wiem, że przesadzam, ale wycinka drzew jest na tak ogromną skalę, że rodzi się pytanie: A czyj jest ten tartak? 

    Czarna dziura to skład miału weglowego miejskiej ciepłowni. Źródło powierzchniowego wprowadzania zanieczyszczeń do powietrza. Nie znalazłem informacji o stałym badaniu  ogólnego stanu powietrza w punktach badawczych rozmieszczonych w różnych rejonach miasta, tak by możliwe było określenie przekroczenia dopuszczalnych poziomów średniodobowych pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu. To jedno z najgroźniejszych dla naszego zdrowia zanieczyszczeń. Cząstki mniejsze niż 10  mm działają toksycznie na górne drogi oddechowe, a te jeszcze  mniejsze dochodzą do oskrzeli lub dalej do krwioobiegu. W ostatnich latach bezpośrednio przy składzie węgla  budowane są domy. Deweloperzy i władze miasta uważają, że wszystko jest w porządku. Na jakiej podstawie, jeśli brak  monitoringu czystości powietrza?
     Problem ciepłowni mógł być już dawno  rozwiązany. W 2002 roku ówczesny  prezes PECu Romuald Głowacki zaprezentował projekt  ciepłowni modułowej z lokalizacją na terenie przyległym do oczyszczalni ścieków. Stara ciepłownia miała być zlikwidowana, tak by mogła powstać zabudowa mieszkalna wzdłuż całego nabrzeża. Projekt zyskał wspaniałe opinie naukowców i fachowców oraz urbanistów.  Jego realizacja możliwa była dopiero po wejściu Polski do Unii Europejskiej i skorzystania z unijnych funduszy przeznaczonych na wyprowadzanie z centrów miast uciążliwych komunalnych obiektów przemysłowych. Niestety, po 2004 roku  władze miasta opanowała choroba tunelowa i nic się już nie liczyło. Ani czyste powietrze, ani kończące się zasoby wody, ani nawierzchnie ulic w zachodnich częściach miasta zamieszkałych przez świnoujscian. Okazało się, że bycie prezydentem przez 16 lat, to zbyt mało by zająć się tymi problemami na poważnie. 
     Czy do tego tematu warto wrócić? Sądzę, że tak , bowiem funkcje miasta nie uległy zmianie a zdrowie ludzi tutaj mieszkających lub przyjeżdżających dla jego poprawy powinno być dla samorządu priorytetem.
   Marek Nastawny


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl