A z czego się bierze ów gigantyczny rzędu obecnie 465 mln zł budżet wyspiarskiego krezusa? Otóż z pewnością częścią składową jest 40 mln zł podatku od firmy polskie LNG S.A. Nie to jednak waży na jego wielkości. W roku w Świnoujściu unieważnionych zostało 327 miejskich przetargów. To uniemożliwia realizację szeregu zaplanowanych zadań przez co, co najmniej ponad 54 mln zł z środków niewykorzystanych na ich realizację zasiliło już budżet miasta na 2018 r. Kwota ta jak należy przypuszczać jeszcze wzrośnie o co najmniej ponad 20 mln zł z tytułu kolejnych kwot niewykorzystanych w 2017 r. Skutek będzie taki, że pewnie już na pierwszej styczniowej sesji Rady Miasta Świnoujście lub sesji lutowej przeprowadzona zostanie korekta uchwalonego budżetu. Tym samym ów gigantyczny budżet 2018 r zostanie zbudowany przez ok 80 mln zł niewykorzystanych na inwestycje w 2017 r. I czym tu się chwalić? Może tym, że np. przetarg na świnoujską Promenadę Zdrowia na której wykonanie miasto zabezpieczyło ponad 16 mln zł, a jedyny potencjalny wykonawca złożył ofertę na jej realizacje wyższą aż o 10 mln zł. Cóż, z bogatego można zdzierać. I tak już pewnie zostanie. Idąc zaś tym torem to w przyszłym roku budżet Świnoujścia może być jeszcze wyższy...o kolejne większe niż w 2017 r środki niewykorzystane na inwestycje ty razem w 2018 r. Poważny problem jest jeden stracimy dofinansowania unijne przy braku realizacji części zadań, ale to wyjdzie na jaw już po tegorocznych wyborach samorządowych...
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl