WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

Przerwa w obradach do 25 października

11.10.2017 22:51

Przerwa w obradach do 25 października

Sesja w atmosferze skandalu

W związku z trwającym w świnoujskim porcie składowaniem i planowanym przeładunkiem granulatu siarki na wniosek radnych SLD zwołano na środę 11 października nadzwyczajną sesję Rady Miasta Świnoujście. W jej trakcie wypowiedziało się wielu gości jednak nie wszyscy mieli taką możliwość bowiem przewodniczący Rady Dariusz Śliwiński nie dopuścił do dyskusji, nie pozwolił zabrać głosu mieszkańcom Warszowa i sam przerwał obrady do 25 października. Radni SLD, Zarząd Osiedla Warszów i przedstawiciele OPZZ nazwali to bezprecedensowe zdarzenie „skandalicznym przerwaniem sesji”.

 

Nic nie wskazywało, że może dojść do takiej sytuacji, która na historii świnoujskiego samorządu kładzie się teraz głębokim cieniem jako przejaw despotyzmu, niestety daleki od swobód obywatelskich. Przewodniczący Rady nie pozwolił bowiem zgodnie z zasadami demokracji na wypowiedzenie się wszystkich, którzy chcieli wyrazić swoje zdanie dotyczące przeładunku siarki, nie przesądzając bynajmniej o decyzji jaka w tej sprawie zapadnie. Radni SLD przygotowali projekt uchwały w sprawie wyrażenia stanowiska, w którym proponowali aby nie dopuszczono w perspektywie do kolejnego przeładunku siarki granulowanej. Jednak w efekcie nie dyskutowano nad tym projektem uchwały, a jedynie wysłuchano kilku wypowiedzi i sesję przerwał przewodniczący Dariusz Śliwiński orzekając przerwę i przekrzykując się z przedstawicielem wnioskodawców - radnym Ryszardem Teteryczem.

W trakcie tej części sesji wypowiadał się przede wszystkim prezes OT PORT Ludwik Henisch. Prezes powtórzył niemal to samo co na wczorajszej konferencji prasowej o której obszernie informowaliśmy. Zaznaczył, że to próba z przeładunkiem 27.600 ton siarki granulowanej, która jest towarem bezpiecznym. Żadna bowiem klasyfikacja nie określa granulatu siarki jako towaru niebezpiecznego. Natomiast na powstałe odpady granulatu siarki OT PORT otrzymał pozwolenie z Urzędu Marszałkowskiego. Wcześniej jak mówił prezes rozeznali wszelkie problemy związane z granulatem siarki i przygotowali się właściwie do przyjęcia tego towaru.

- Proszę nie mieć mi tego za złe tylko proszę żebyście nie traktowali , że ta nasza obecność na sesji jest tłumaczeniem się z czegoś. Wykonujemy to co do nas należy w oparciu o standardy w tym także prawne – podkreślał prezes Heinsch.

W tonie uspokajającym wypowiadała się też min. przedstawicielka Grupy Azoty Małgorzata Salomon.

- Podstawowy składnik nawozów to siarka rodzima, minerał. Wydobywamy siarkę płynna i zamieniamy na granulat żeby była całkowicie bezpieczna w transporcie. Produkujemy tez siarkę pastylkowaną, która ma w sobie jeszcze mniej wody. Siarka granulowana nie jest w transporcie niebezpieczna – podkreślała M. Salomon . Także Elżbieta Motas z Grupy Azoty mówiła, że ta siarka nie ma zadnego niebezpiecznego wpływu na środowisko. W kolejności wystąpił przedstawiciel ZMPSiŚ Marek Trojnar wygłaszając oświadczenie i podkreślając, że Zarząd jako właściciel terenu będzie wymagał żeby OT PORT zapewniło w pełni bezpieczne warunki składowania i przeładunku siarki granulowanej.

Następnie wypowiadał się przedstawiciel Urzędu Morskiego, który dwukrotnie kontrolował składowisko siarki granulowanej na którym nie stwierdzono naruszenia przepisów. Mówił, że jeśli dojdzie do pylenia granulatu to inspektorzy UM nakażą natychmiast wstrzymać przeładunek. Jeśli towar dostanie się do wody to istnieje powód do ukarania organizatora przeładunku. Swoje mało znaczące 5 minut mieli także przedstawiciele WIOŚ i pracownicy Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. Głos zabrał tez prezydent Janusz Żmurkiewicz, który już nie mówił jak przed kilkoma dniami o przeładunku w porcie na poziomie krajów trzeciego świata. Podkreślał jedynie, że samorządy nie opiniują decyzji w sprawie przeładunku i nie wydają żadnych decyzji, a także nie mają roli kontrolnej. Prezydent uznał jednak, ze monitoring tego przeładunku przez służby wojewódzkie powinien być prowadzony w sposób ciągły.

Z kolei przewodniczący Komisji Gospodarki Morskiej Rady Miasta Andrzej Mrozek (z wykształcenia geograf) stwierdził, ze aby wyrazić opinie to są potrzebne specjalistyczne ekspertyzy środowiskowe odpowiednich służb marszałka i wojewody. Wniósł o przerwanie sesji i jej wznowienie po otrzymaniu wyniku ekspertyz. Radny nie wiedzieć czemu obnosił później po sali granulat siarki w słoiku zachęcając zebranych do jego oglądania. Wtedy też przewodniczący Śliwiński jak mówił w celu dopracowania stanowisk wszystkich komisji i samej uchwały zarządził przerwę w obradach do 25.10. Radny Teterycz zaś oponował mówiąc, ze porządek obrad może być zmieniony na podstawie zgody wnioskodawców prosił o przeprowadzenie dyskusji i wysłuchanie Zarządu Osiedla Warszów. Doszło do awantury, a przewodniczący Śliwiński orzekła, że „nie ma już sesji możemy rozmawiać na sali sesyjnej” ...po czym wyszedł. Nastąpiła na sali konsternacja, a część zgromadzonych była zbulwersowana i zdruzgotana postawą przewodniczącego. Słowo skandal robiło furorę. Ostatecznie kilkoro radnych SLD , przedstawiciele OPZZ i Zarząd Osiedla Warszów w ad hoc zwołanym briefingu wyraziła swoją dezaprobatę dla fatalnego styl zakończenia tej części obrad nie mieszczącego się w ramach demokracji. Przewodniczący Zarządu Osiedla Warszów mówił, ze dysponuje nagraniami, gdzie widać pylenie i uznał za niedopuszczalne żeby nie pozwolić wypowiedzieć się na sesji mieszkańcom Warszowa .

Więcej w papierowym wydaniu gazety.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl