W niedzielne przedpołudnie dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego marki BMW. Policjanci natychmiast rozpoczęli ustalanie okoliczności zaginięcia pojazdu.
|
Dzięki wnikliwej analizie zapisu monitoringu jednej z kamer, policjanci szybko rozwikłali zagadkę zniknięcia osobówki. Okazało się, że zgłaszająca poprzedniego wieczoru wsiadła do pojazdu z trzema innymi osobami, po czym odjechała.
Poszukiwania i penetracja ulic miasta przyniosły oczekiwany rezultat - policjanci odnaleźli samochód zaparkowany na głównej ulicy przy promenadzie. Pojazd był zamknięty, nie posiadał żadnych uszkodzeń.
Gdy na miejsce odnalezienia BMW wezwano zgłaszającą celem przekazania "zguby", kobieta przypomniała sobie wtedy, że w nocy jeździła po mieście ze znajomymi.
Za wywołanie fałszywego alarmu, 29-letnia świnoujścianka została ukarana mandatem karnym.
Tego typu zgłoszenia najczęściej wynikają z roztargnienia, policjanci apelują więc o roztropność. Po otrzymaniu podobnego zgłoszenia, stróże prawa koncentrują siły i środki by odzyskać skradzione mienie, bądź zapobiec popełnieniu przestępstwa na szkodę innych. Dlatego roztargnieni, którzy wywołują niepotrzebną czynność, muszą liczyć się z konsekwencjami.
Zgłoszenie na Policję niepopełnionego przestępstwa może również rodzić poważne konsekwencje, w tym nawet odpowiedzialność karną. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń osoba, która chcąc wywołać niepotrzebną czynność, zgłasza Policji fałszywy alarm bądź zawiadamia ją o popełnieniu wykroczenia, przestępstwa podlega karze aresztu od 5 do 30 dni, karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1500 zł.
asp. sztab. Beata Olszewska
oficer prasowy KMP w Świnoujściu
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl