WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

24.03.2017 7:23

Kilka dni po zmianach odsłona druga

W związku ze zmianą na stanowisku przewodniczącego Rady Miasta Świnoujście dla przejrzystości sytuacji zadaliśmy kilka pytań byłej już przewodniczącej Joannie Agatowskiej.

 

Wyspiarz niebieski: Emocje już trochę opadły po nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Świnoujście w dniu 6 marca br. na której po 2,5 rocznym pełnieniu funkcji odwołano Panią ze stanowiska przewodniczącej Rady. Jak Pani to odebrała i czy nie czuje żalu do 12. radnych, którzy wcześniej jakoś szczególnie nie artykułowali swoich zastrzeżeń do Pani jako przewodniczącej Rady?

 

Joanna Agatowska : Pierwszy raz o planach odwołania mnie przez radnych dowiedziałam się już rok temu . Miało to związek z wyrażeniem przeze mnie i wszystkich radnych SLD stanowiska w sprawie jakby ukrywanych planów budowy portu kontenerowego w Świnoujściu, o których zaalarmowały opinię publiczną media. Inicjatywę przypisywano i wówczas i teraz prezydentowi miasta, który znajduje się w dwuznacznej sytuacji w kontekście planów budowy tego portu kontenerowego przez Zarząd Portów Morskich Szczecin - Świnoujście. Nie jest żadną tajemnicą w mieście, że Prezydent Miasta jest od kilkunastu lat członkiem Rady Nadzorczej, czyli ma bezpośredni wpływ na podejmowane tam plany i decyzje. Prezydent nie ukrywa, że jest zwolennikiem tej inwestycji w mieście, ale nas interesowało dlaczego Rada nic na ten temat nie wie. Uważamy, że Rada jako organ uchwałodawczy reprezentujący wszystkich mieszkańców musi wiedzieć kto i jakie plany ma względem Świnoujścia. Co to będzie i czy miasto na tym zyska, czy straci. To chyba normalne oczekiwanie. Cała ta historia była jednak przez cały czas bardzo tajemniczo prowadzona, włącznie z projektem uchwały przedłożonym w październiku 2016 r. przez prezydenta o rozszerzeniu granic portu o 500 ha, który potem nagle zostaje wycofany. I to był początek, który miał dalsze konsekwencje, aż do sesji styczniowej 2017 r. kiedy to wnieśliśmy na sesję projekt uchwały w sprawie pozyskania pogłębionych informacji na temat tej inwestycji i jej wpływu na miasto od prezydenta, ministra Gróbarczyka i ZMPSŚ. Wówczas ku naszemu ogromnemu zdziwieniu radni PO, PiS i Grupy Morskiej zagłosowali przeciwko! (a jeszcze w październiku 2016 r. wspólnie projekt tej uchwały tworzyliśmy!) Konsekwencją tego nie tylko w mojej ocenie, było dwukrotne odwoływanie mnie i R. Teterycza. Za pierwszym razem nieudane, bo wyłamało się z tej grupy 2 radnych, którzy nie zgodzili się na takie zagrywki, ale już po godzinie pojawił się kolejny wniosek, który na następnej sesji po pokazywaniu sobie kart do głosowania, przeszedł. Samorządowiec musi być profesjonalny, dlatego nie myślę z jakimś żalem o tej sytuacji. Próby zrzucenia odpowiedzialności na mnie, że to dlatego, iż zagłosowałam przeciwko uchwale oświatowej i nie poparłam wspaniałego pomysłu reformy przygotowanej przez prezydenta, są próbami nieudolnej manipulacji. Wniosek o moje i R. Teterycza odwołanie został złożony przed sesją oświatową i radni tej grupy nie mogli wiedzieć jak zagłosuję.

 

Wn: Nie szokują Pani te przedziwne, spójne działania Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, których trudno przecież szukać w kraju rozdartym konfliktem tych dwóch partii? To niezwykła determinacja, żeby się tak zjednoczyć we wspólnym celu.

 

J.A. Szokuje, tym bardziej, że na początku kadencji, kiedy uzgadnialiśmy w gronie wszystkich klubów podział funkcji w Radzie Miasta (do tej pory nie było żadnej koalicji większościowej, każdy klub radnych pracował samodzielnie decydując które projekty uchwał popierać, a które nie), radni klubu PiS nie przyjęli żadnej funkcji gdyż było dla nich nie do przyjęcia współpracowanie z PO. Teraz jak widać , chyba jakieś mocne argumenty przekonały jednak radnych PO, PiS i Grupy Morskiej, do zbudowania „układu” – jak sami siebie nazwali. Układ ten jest oparty jednak na braku wzajemnego zaufania, warto tutaj przypomnieć złamanie tajemnicy głosowania przy wyborze nowego przewodniczącego z PO D. Śliwińskiego i jego wiceprzewodniczących z GM i PiS – 11 radnych pokazało jak zagłosowali, czyli nawzajem musieli sobie udowodnić, że tym razem nikt z nich nie ośmielił się myśleć samodzielnie. Warto przypomnieć, że w pierwszej próbie odwołania mnie z funkcji jakieś 2 osoby z „tamtej” grupy uznały, że nie widzą powodów do mojego odwołania. Teraz już albo zostały mocno zdyscyplinowane (i zmuszone do ujawnienia jak wszyscy swojego wyboru), albo dostały jakieś funkcje w „nowym” układzie.

Wn: Uzasadnienie do Pani odwołania z funkcji przewodniczącej było wyjątkowo enigmatyczne i jakże mało konkretne. Do tego stopnia, że radny Andrzej Mrozek (PiS) miał ogromne trudności z jego wyartykułowaniem podczas pamiętnej sesji. Jak Pani przypuszcza, jakie są prawdziwe powody - to drugie dno Pani odwołania?

 

J.A. : To prawda i dotyczyło nie tylko uzasadnienia mojego odwołania, ale również i wiceprzewodniczącego Ryszarda Teterycza. Z sygnałów, które do nas docierają, „wendetta” na naszych radnych będzie trwała dalej, gdyż planują odwołać również przewodniczących Komisji Uzdrowiskowej Krzysztofa Szpytko oraz Komisji Edukacji Waldemara Buczyńskiego (na tą funkcję szykuje się i ogłosił to publicznie właśnie radny Mrozek, który nie wiadomo po co w tej sytuacji został przez nowy układ wybrany na wiceprzewodniczącego Rady). Prawdziwe powody według mnie to wyraziste i negatywne stanowiska moje i moich kolegów z Klubu SLD w sprawie umieszczenia tablicy smoleńskiej w centrum miasta, poszerzenia granic i budowy portu kontenerowego w Świnoujściu, powstania Strefy Płatnego Parkowania w centrum miasta, oddania pasa granicznego stronie niemieckiej na budowę pola kampingowego itp. Ale jestem przekonana, że to również rozpoczęcie kampanii wyborczej przez kluby PO, PiS i Grupy Morskiej. Widocznie uznali, że tylko objęcie funkcji w Radzie Miasta da im „natychmiastową” popularność i zwiększy szanse na wybór w kolejnych wyborach samorządowych.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl