Radny Stanisław Możejko podjechał pod budynek ZGM samochodem ekipy TVN24. Do licznie zgromadzonych mediów mówił m.in., że „Ja dotrzymuję słowa, mówiłem, że oddam klucze 12. to oddaję” . Klucze od mieszkania komunalnego przy Placu Wolności zwrócił za pokwitowaniem w sekretariacie ZGM. Po czym w asyście mediów, poinformował o tym fakcie dyrektor ZGM Joannę Rachuta, w jej gabinecie.
Przypomnijmy, że deklarację o wyniesieniu się z mieszkania zajmowanego przez swoje dorosłe dzieci radny, który był formalnym najemcą złożył podczas próby eksmisji jaka miała miejsce 27 października. Wtedy to w obecności komornika sądowego z Kamienia Pomorskiego, przedstawicieli ZGM-u i policji rozpoczęto postępowanie eksmisyjne Stanisława Możejki. Po kilku godzinach, ponownym przeglądzie dokumentów wobec informacji radnego, że długi spłacił i trwa inne postępowanie sądowe w Szczecinie, w sprawie gospodarki mieszkaniowej w Świnoujściu, która może rzucić nowe światło także na tę eksmisję, ostatecznie komornik odstąpił od swoich czynności. Radny Możejko zadeklarował wtedy, że wyniosą z dziećmi wszystko z tego mieszkania i odda klucze 12 listopada. Słowa dotrzymał. Dzieci przeniosły się do innego lokalu, a nie do wskazanego przez ZGM lokalu tymczasowego – kontenera mieszkalnego przy ul.Jachtowej 4, w którym miałyby prawo przebywać najwyżej przez miesiąc.
W sprawie eksmisji z tego mieszkania komunalnego był prawomocny wyrok sądowy, w związku z zadłużeniami w płatnościach za ów lokal o powierzchni 100 m2.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl