- W najbliższych latach mamy możliwość aplikować o dodatkowe środki i chcemy to wykorzystać i jeśli chcemy uzyskać dofinansowanie, to teraz jest najlepszy moment na składanie wniosków. Do tego jednak będziemy potrzebować środków na własny wkład - podkreśla burmistrz Leszek Dorosz.
Pomimo to planowany przyszłoroczny dochód ze sprzedaży gminnego majątku, założony przez burmistrza, nie został oparty na ewentualnej sprzedaży Kawczej Góry i wynosi 5,9 mln złotych. Przewidziane dochody własne to ok. 36 mln złotych w tym 14 mln zł, które miasto ma nadzieję wyegzekwować (jako pierwszą ratę) od Urzędu Morskiego z tytułu zaległego podatku od gruntów leżących pod wewnętrznymi wodami morskimi.
Inwestycje, które gmina musi zrealizować w przyszłym roku to dokończenie hali sportowej przy szkole podstawowej, która pochłonie z przyszłorocznego budżetu jeszcze ok. 2,7 mln złotych, oraz rozpoczęcie i realizacja przebudowy promenady, na którą na początek trzeba będzie wyłożyć ponad 10 mln zł. Planowany jest również remont sieci wodno-kanalizacyjnej na ulicy Morskiej i Zdrojowej. To kolejne 3 mln zł z budżetu.
Włodarze liczą, że w przyszłym roku dojdzie do realizacji portu jachtowego w Wapnicy w ramach projektu „Zachodniopomorski szlak żeglarski”, na który trzeba przeznaczyć ponad 1,5 mln zł (400 tys. zł powinno jednak wrócić do przyszłorocznego budżetu w ramach refundacji).
Gospodarze miasta myślą również o rozszerzeniu projektu „Międzyzdroje w kwiatach” i włączeniu do niego innych obszarów miasta, co wiązałoby się z zatrudnieniem dodatkowych osób i zorganizowaniem dwóch 6 lub 7-osobowych ekip dbających o zieleń na terenie Międzyzdrojów. Na ten cel burmistrz chciałby zarezerwować w przyszłorocznym budżecie kwotę ok. 1 mln 150 tys. złotych.
Więcej na ten temat w gazetowym wydani „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl