WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

14.10.2009 9:08

Rybacy, ryby i plaża

Na początku września br. Wojewoda Zachodniopomorski podpisał decyzję o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę falochronu osłonowego dla portu zewnętrznego w Świnoujściu przez Urząd Morski w Szczecinie. Czy aby ta inwestycja powiązana z budową terminalu LNG nie przysporzy nam jednak na wyspach nieoczekiwanych problemów środowiskowych?

Przedsięwzięcie obejmuje budowę nowego falochronu o długości prawie trzech kilometrów, który osłaniać będzie wejście z Zatoki Pomorskiej do projektowanego portu zewnętrznego, dobudowanie do istniejącego falochronu wschodniego ostrogi o długości ok. 256 m, zabezpieczającej port przed falowaniem oraz budowę obrotnicy portowej i toru podejściowego, łączącego obrotnicę z istniejącym torem wodnym. Budowa ma się rozpocząć wiosną przyszłego roku. Po jego realizacji powstanie półotwarty akwen o powierzchni ok. 130 ha. Jeszcze przez kilka lat po zakończeniu przedsięwzięcia Urząd będzie zobowiązany do prowadzenia nadzoru przyrodniczego i monitoringu środowiska w obszarze lokalizacji inwestycji. Inwestycja z pewnością nie będzie obojętna dla środowiska. Ponadto rybacy ze Świnoujścia i Międzyzdrojów utracą możliwości stawiania siatek w tym rejonie, a co się z tym wiąże utracą zarobki.

- Zagrożenia dla środowiska naturalnego, a tym samym dla rybaków wynikają z trzech powodów. Po pierwsze jeszcze przed przystąpieniem do inwestycji rybacy nie mogli stawiać siatek na swoich tradycyjnych miejscach. Działo się tak z powodu prowadzonych w tym rejonie prac studyjnych, pomiarowych. Po drugie w czasie budowy i po otwarciu tego akwenu, żeby dostać się na swoje łowiska na Zatoce Pomorskiej będą musieli dużym łukiem omijać go. Wydłuży się, więc droga na łowisko. Po trzecie przewiduje się wybagrowanie dna w trakcie budowy toru podejściowego i złożenie urobku w ilości około 12 mln.m3 na klapowisku, na wysokości Międzyzdrojów. Dno w tym miejscu podniesie się około 1 do 1,5 m. Rejon wybrany na klapowisko to jest rejon eksploatowany przez rybaków w zakresie połowu śledzia wiosennego. Przez okres budowy, jak i po tym okresie, jak długim nie jest w stanie nikt określić, rejon ten będzie wyłączony z połowów do momentu ustabilizowania się dna. Czyli do momentu odrodzenia się tam fauny i flory, która powoduje, że tam są ryby. Zakład Hydrotechniki Morskiej Instytutu Morskiego, na zlecenie Urzędu Morskiego opracował raport oddziaływania na środowisko morskie w związku z planowaną budową. Opisał te negatywne oddziaływania w trakcie budowy i po jej zakończeniu. Sugerując, że inwestor powinien być przygotowany na pokrycie strat rybaków wynikających z realizacji inwestycji. Rybacy mają prawo oczekiwać od Urzędu Morskiego odszkodowań finansowych i zarybiania tego rejonu. Inny problem dotyczy inwestora terminalu LNG. Przez inwestora jest rozważana budowa systemu wykorzystującego ciepło wody morskiej do regazyfikacji. Gaz będzie przywożony do Świnoujścia w temperaturze - 160 stopni C. Żeby mógł być wtłoczony do rurociągów musi przejść przemianę ze struktury płynnej w gazową. Żeby to uzyskać trzeba gaz skroplony podgrzać. Są trzy metody regazyfikacji. Jedną z nich jest użycie wody morskiej. Z założeń budowy terminalu wynika, że przyszły użytkownik wyraża możliwość wykorzystania systemu mieszanego, zarówno z podgrzewaniem przy użyciu gazu jak i wody morskiej. Wykorzystanie wody morskiej miałoby mieć ograniczony zasięg w okresie od maja do końca września, kiedy to temperatura wody morskiej jest dość wysoka. Niestety ilości wody morskiej do podgrzewania są dość duże. Szacuje się, że te ilości będą wynosić około 20 tys.m3 na godzinę. Z punktu widzenia ichtiobiologii jest to zjawisko dla środowiska niebezpieczne. Po pierwsze zasysa się miliardy planktonu, zooplanktonu, ikry, larw ryb, które giną bezpowrotnie. Woda tam będzie chlorowana, aby nie zarastała instalacja. Na skutek zarówno szoku termicznego jak i działania chemicznego te żyjątka bezpowrotnie zginą. Po drugie przewiduje się, że temperatura zrzucanej wody, na terenie portu handlowego, będzie o 5 stopni niższa niż na wejściu. Jeżeli będzie pobierania woda o temperaturze 18 stopni to 13 stopni będzie miała na wyjściu. Zakłada się, że Świna wyniesie tą wodę do Zatoki Pomorskiej gdzie się wymiesza. Jednak należy się liczyć z tym, że przy północnym wietrze, przy cofkach, ta woda wejdzie w Świnę, a także w Zalew Szczeciński. Tutaj też będziemy mieć zjawiska, których nie jesteśmy w stanie w tej chwili ocenić. Na Bałtyku nie ma takiego terminalu, który stosuje do chłodzenia wodę morską. Na pewno proponowany system w Świnoujściu nie będzie systemem obojętnym dla środowiska wodnego. Problemem będzie określenie skali zjawiska – jest zdania Tadeusz Krajniak, kierownik świnoujskiej placówki badawczej Morskiego Instytutu Rybackiego.

Czy Urząd Morski przewiduje jakąś formę odszkodowań dla rybaków w związku z planowaną budową falochronu dla terminalu LNG w Świnoujściu, z uwagi na ewentualną utratę łowisk, również w rejonie przyszłego klapowiska. Z takim pytaniem zwróciliśmy się do Urzędu Morskiego w Szczecinie.

- W raporcie środowiskowym dla inwestycji „Budowa falochronu osłonowego dla terminalu LNG w Świnoujściu” nie wskazano, że inwestycja w jakikolwiek sposób ograniczy możliwości połowowe w jej rejonie. Jednocześnie Urząd Morski w Szczecinie został zobowiązany decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia, wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Szczecinie, do partycypowania w zwiększaniu wolumenu i kosztów zarybiania obszarów morskich (do 20%), realizowanych przez Komisję Zarybieniową przy Ministrze Rolnictwa. Okres partycypowania powinien trwać minimum 3 lata od zakończenia prac. Zgodnie także z pozostałymi pozwoleniami wydanymi na inwestycję w okresie tarła wiosennego śledzia (kwiecień-maj) nie będą prowadzone prace czerpalne i nie będzie odbywało się odkładanie urobku, co mogłoby potencjalnie zagrozić gatunkowi – napisała w odpowiedzi na nasze pytania Ewa Wieczorek rzecznik prasowy Urzędu Morskiego.

Na pytanie, czy stosowanie wody do regazyfikacji nie spowoduje, że nasz i tak niezbyt ciepły „Bałtyk” ochłodzi się jeszcze bardziej w rejonie plaży w Świnoujściu i Międzyzdrojach odpowiedź przyniesie samo życie. Należy mieć nadzieję, że tak się nie stanie. Warto przy tym zaznaczyć, że szczególnie narażone na ewentualne ochłodzenie wody są Międzyzdroje, gdyż właśnie tym kierunku prowadzi prąd znoszący od strony wypływu wód ze Świny.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl