WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

Choroba zapanowała, ale czyja?

Tak wygląda pień jednego z pięciu "chorych" drzew z ul. Gdańskiej,

11.08.2009 15:40

Choroba zapanowała, ale czyja?

Wycinka na Gdańskiej

Trwa wycinka drzew na ulicy Gdańskiej. Z dwudziestu rosnących tam lip drobnolistnych, ściętych zostanie dziewięć. Cztery drzewa znajdujące się w lepszym stanie będą poddane pielęgnacji w postaci czyszczenia zgnilizny oraz podcinaniu ich na bieżąco, zaś pozostałe zostaną tylko podcięte - poinformowała nas Grażyna Melerska, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska UM Świnoujście. Działania zostały poczynione na wniosek zaniepokojonych mieszkańców tej ulicy.

To mieszkańcy tej ulicy wystosowali pismo do władz miasta, w którym poprosili o interwencję w tej sprawie, gdyż jak twierdzili nadgniłe drzewa zagrażają ich bezpieczeństwu. Jako jedną z możliwych przyczyn pogarszającego się stanu drzew podawali oni odbywające się kilka lat temu na tej ulicy roboty wodociągowe. Robotnicy rozkopując drogę mogli uszkodzić system korzeniowy, co stanowiłoby bezpośrednią przyczynę tego, że lipy zaczęły chorować. Mieszkańcy skarżyli się już wcześniej na problem z tymi drzewami, ponieważ przez korony przechodziły linie wysokiego napięcia. Ekspertyza wykonana przez dendrologów Państwa Dylawerskich z Międzyzdrojów (znanych także z ekspertyzy potwierdzającej konieczność wycięcia drzew pod planowana budowę I. Eris) stwierdziła, że drzewa są w złym stanie zdrowotnym, mają zgniły system korzeniowy, rozwiniętą zgniliznę kominową oraz liczne grzyby.

Urząd Miasta podjął więc decyzję o usunięciu drzew będących w najgorszym stanie. Rozważane jest również jak nam powiedziano w Urzędzie usunięcie tam reszty drzew i zastąpienie ich nowymi, jednak nie zostało to jeszcze zdecydowane, bo jak dotąd nie są znane plany związane z przyszłą rozbudową tej ulicy.

 

***

Tym sposobem kolejna ze świnoujskich ulic w znacznej mierze utraci swoją zieleń zieleni, której i tak przynajmniej w centrum naszego miasta brakuje. Póki co do wtorku 12 sierpnia na ul. Gdańskiej wycięto już 8 drzew z 9 wyznaczonych do usunięcia. Natomiast nie wyglądają one wcale na aż tak chore, żeby trzeba było je usunąć. Wystarczy popatrzeć na odsłonięte pnie przy ziemi z których tylko dwa mają wyraźną wyżartą chorobą dziurę. Jeden rzędu 16-18 %, a drugi rzędu 8-9 % całości przekroju pnia. Trzeci pień z ośmiu ma niewielką dziurkę wielkości 3-4 % z całości przekroju pnia. Pozostałych pięć nie wykazuje widocznych objawów choroby, no chyba, że po prostu miały zachorować i... zachorowały więc trzeba je było wyciąć. Taka gospodarka naszym dobrem jakim jest zieleń szokuje. W cywilizowanych krajach jest to nie do pomyślenia. Jeśli są nawet jakieś całkiem drobne zmiany w pniach wyciętych na Gdańskiej lip( w wieku 75-80 lat) to z pewnością można to zrzucić na karb wcześniejszych drastycznych przycinek jakie zastosowano nie tylko na tej świnoujskiej ulicy. Jak nam powiedzieli przyrodnicy wycięte lipy mogły żyć jeszcze przynajmniej kilkadziesiąt lat. To co się stało na Gdańskiej to zapewne początek dalszej intensywnej wycinki drzew w innych miejscach naszego miasta. Z pewnością tak jak już dawno zapowiadaliśmy na skutek nadmiernych przycinek i ogłowień drzew siła rzeczy będą one bardziej podatne na zachorowania co da pretekst do ich usunięcia. Pewnie, po nas choćby potop Panie Prezydencie, nieprawdaż?.

Jakie reguły przy wycince kierują „specjalistami” i świnoujskimi urzędnikami niech świadczy widok żyjącego drzewa na ul. Piłsudskiego z którego blisko 60 % pnia wyżarła choroba i jakoś nie zostało usunięte. Może dlatego, że tam nikomu nie przeszkadza, natomiast

 

 


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl