- Jam ci to dla was moje kochane grodzianie zrobił, żyły sobie prując i po nocach nie śpiąc, coby robotę w czas zakończyć, zadowolenie wasze budząc. Wszytko po to żebyście szczęśliwi byli i żywot wasz płatkami róż był usłany. Nie czekam za to słów dziękczynnych, bom ci przecie kasztelanem dzięki waszej zmyślności i słusznej ocenie czynów moich dla dobra waszego. I tak to już jest, że poświęcenie moje kosztem rodziny i interesu własnego owocuje tym, że gród nam pięknieje, a ludziskom żyje się dostatniej – plótł Oponusus, kiej to ostatnio na placu cmentarzyska dawnego miejsce uciech i spoczynku uczynił.
Na ową ceremonię wielką przybył ci takoż i sam marszałkus Olo Gebel z Klanu Peonitów, co też w obieraniu najbliższym o jakowyś tronik ubiegać się będzie.Takaż ci to prawda, że te co przy korycie na szczeblu każdym trwali chętnie się wszędzie pokazywali coby ludziska pyski zapamiętali i głos na znanego im przy kolejnym obieraniu oddali.
Wesołością ogromniastą na onym cmentarzysku wszyscy w gronie władzy tryskali. I podumać tak sobie, że niby Klan Peonitów z Klanem Komuhunów walki toczy, a Daktyl i Kruszyna cięgiem kasztelana Oponususa krytyce poddają, a tu przyjaźń taka wielgachna , śmichy chichy i obściskiwanie serdecznością tryskające. W onym światku koryciarzy we władzy tkwiących nikt sobie przecie krzywdy nie da zrobić, a walki często ino tak sobie dla ludzisk abo i ubawu pozorują. Dzięki temu bez względu na przynależność do Klanu jakiego laty długie korycioarze u władzy wszelakiej trwają w kołowrocie stołków tronów się obracając.
Gall Anomal
(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl