O całej sprawie pisaliśmy już kilkukrotnie, a po naszych publikacjach zainteresowała się nią także TV Polsat prezentując na ten temat materiał w programie „INTERWENCJE”. Obecnie trwają czynności związane z wyjaśnianiem procederu naciągania na kredyty różnych osób, z których pieniądze w efekcie w większości przypadków bezpowrotnie trafiały do portfela Jadwigi N. Sprawy są momentami dość trudne. Schemat był taki, że dana osoba brała kredyt na siebie, a Jadwiga N. brała pieniądze i ...całą dokumentacje kredytową, solennie obiecując spłatę rat. Kredytobiorcy najczęściej ocknęli się dopiero w momencie kiedy się okazało, że spłaty kredytu nie wpływają do banku, a Jadwiga N. jest nieuchwytna. Niektórzy cierpliwie czekali. Inni zgłosili się do prokuratury, często nie mając żadnych dokumentów poświadczających zaistniałą sytuację. Takie przypadki trzeba wyjaśniać z bankami z których teraz dopiero do prokuratury spływa dokumentacja. Stąd też sprawa ta z pewnością nie będzie trwała
Co znamienne oszustka obiecywała, że pieniądze odda mówiąc często o kapitale ulokowanym w nieruchomościach w Szczecinie. Jak mówią ludzie naciągnięci na kilkudziesięciotysięczne kredyty, Jadwiga N. miała spontaniczny dar przekonywania innych i zaskarbiania sobie ich zaufania. Często niestety nabierała na to ludzi starszych i łatwowiernych i niekiedy zależnych od niej z racji powiązań z pracą jaką dla niej wykonywali, wyłudzała pieniądze także od znajomych. Gastronomiczna naciągaczka opowiadała też o przejściowych kłopotach , które zaraz się skończą, ba odwoływała się nawet do Boga i jego łaski.
Nie namawiamy bynajmniej do nieudzielania pomocy innym, ale trzeba to zawsze głęboko przemyśleć, aby nie zostać ofiarą naiwności z pustym kontem i kieszenią.
krak
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl