Historie o zaginionych skarbach zawsze poruszają wyobraźnię tak jak opowieści o skarbie Wiliama Kidda. Opowieść o inkaskim złocie brzmi podobnie, jednak ta opiera się na faktach. J. Molenda w niesamowity sposób odtworzył dzieje rabunku 16 ton złota, które zostało potem ukryte na jednym z atoli Polinezji Francuskiej. Po ostatniej wyprawie poszukiwawczej pod kierownictwem znanego poszukiwacza skarbów Georga Hamiltona, która miała miejsce w latach 30. ub. wieku mapa zaginęła, a o skarbie zapomniano... aż do dziś. 16 ton złota i innych kosztowności nadal spoczywa zagrzebane na dnie jednego z tajemniczych atoli, który swoim kształtem przypomina gruszkę... Największy skarb wszechczasów ma dramatyczną historię, jego śladem podążają sekrety oraz intrygi , a szlak usłany jest zbrodniami. Zaś na samo złoto rzucona jest klątwa...”
Wspomnienia płetwonurka G. Hamiltona, członka wyprawy z 1932 roku posłużyły za kanwę tej powieści. „Największy skarb wszechczasów czeka na swoje odkrywcę, a Ty trzymasz w ręku mapę...”
Poza powyższym tytułem, niebawem drukiem ukażą się następne książki tego jakże płodnego autora, a będą to: „Śmierć wśród ruin” (człowiek jako ofiara składana bogom od czasu Wikingów) i „Krew na ołtarzu” (ofiara od czasów Samurajów), a także kolejna pozycja z cyklu rośliny, które zmieniły świat - „Historia używek”.
Książka pod choinkę, to dzisiaj coraz rzadszy prezent. Może więc w tym roku zdecydujemy się wybrać właśnie taki.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl