- Promocja, którą mamy dzisiaj dzięki „Flocie”, jest na bardzo wysokim poziomie. Kiedy uruchamia się programy sportowe, i mówi się o pierwszej lidze, to mówi się o „Flocie” na pierwszym miejscu. Jeśli chodzi o pieniądze w 2013 r. to trudno mi dzisiaj powiedzieć ile, kto dostanie. Najczęściej będzie to mniej niż w tej chwili. Zacytuję tu słowa pana ministra finansów, że kryzys 2013 r. będzie taki, jakiego jeszcze po II wojnie światowej w Polsce nie było. Nareszcie się dowiedzieliśmy, że jest kryzys. Nas też to oczywiście dotknie. Chciałbym „Flocie” pomagać na tym poziomie, co dotychczas. Natomiast nie widzę szans na to, żeby dawać więcej. W związku z tym „Flota” musi znaleźć sponsora, bo innego wyjścia nie ma. Klub potrzebuje około 3,5 mln zł, żeby normalnie funkcjonować. Jest to najniższy budżet spośród klubów pierwszej ligi. Najwyższe stypendium w klubie dla zawodnika to 6 tys. zł brutto. Pozostali mają 4 – 3 tys. zł. Po przejściu do innych klubów, np. ”Arki” Gdynia, mają 18 – 20 tys. zł, co wcale nie przekłada się na wyniki. W tej chwili kluby starają się zejść z takich wysokich stypendiów wzorując się na „Flocie”. Jeżeli klub znajdzie sponsora, to będzie mógł spokojnie kontynuować pasmo sukcesów, które dzisiaj ma miejsce – jest zdania prezydent.
Jeśli chodzi o wydzierżawienie „Flocie” terenu położonego obok stadionu, to prezydent wypowiadał się w tej sprawie mniej stanowczo niż to miało miejsce na sesji sierpniowej.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl