Na plaży pojawili się też przedstawiciele władz. Ze strony niemieckiej przybył Dietmar Gutsche prezes Cesarskich Uzdrowisk, a zarazem społeczny zastępca burmistrza Heringsdorfu. Natomiast polskie władze reprezentował Zbigniew Pomieczyński, przewodniczący Rady Miasta Świnoujścia. Lokalni politycy na miejscu odpowiadali na pytania mediów. D Gutsche stwierdził, że tablice to ukłon w stronę turystów aby nie byli zaskoczeni, a ponadto to całe zamieszanie traktuje jako świetną promocję wyspy Uznam. Tablice zaś zostały wykonane na koszt strony niemieckiej, która była inicjatorem tego przedsięwzięcia, uzgodnionego z władzami Świnoujścia.
- To nie problem strony polskiej, ale w ogóle oznakowania plaż dla naturystów. Zarówno po polskiej jak i niemieckiej stronie są zwolennicy jak i przeciwnicy plaż dla naturystów – zauważył D. Gutsche.
A z kolei Z. Pomieczyński mówił, że dla niego to nie stanowi żadnego problemu i dziwi się, bo przecież w filmach jest dużo nagości, a ludzie je bardzo chętnie oglądają.
Przypomnijmy, że w sprawie nagusów na plaży w Niemczech, w pobliżu dawnej granicy interweniował na ubiegłorocznej sesji radny Edward Zając wyrażający krytyczny pogląd na publiczne obnażanie się, które uraża jego uczucia.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl