- Wstałem rano z myślą o wędkowaniu, wybrałem miejsce, przynętę i wyruszyłem. Po paru godzinach wypróbowałem nową przynętę, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Wędkę szarpnęło w kierunku wody, chwyciłem za nią w ostatniej chwili. Po kilkudziesięciu minutach walki okazało się jaki duży to okaz – relacjonuje pan Przemysław.
Złowiony szczupak ważył 10 kg i miał 112 cm długości. Podobny okaz na Dziwnej został złapany w zeszłym roku przez Ryszarda Grabowskiego ważył 15 kg i miał 116 cm. Najwidoczniej Wolin ponownie staje się rajem dla prawdziwych wędkarzy. Jak co roku nabrzeże od rannych godzin wypełnia się miłośnikami tego sportu a widok takiej ryby motywuje do pozostania tu do późnego wieczora.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
Foto: UM
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl