Foto: Artur Kubasik
Długie posiadanie piłki i zepchnięcie rywala do defensywy nie przełożyło się jednak na dużą ilość celnych strzałów na jego bramkę czy czystych sytuacji strzeleckich, nie przyniosło również, tak oczekiwanych przez kibiców goli. Aktywni z przodu w szeregach Floty byli zwłaszcza Buśkiewicz, Sojka i Pietruszka. Tur starał się przede wszystkim uniknąć straty bramki i nastawił się na kontry, mądrze broniąc dostępu do własnego pola karnego. Mecz mógł zakończyć się nieoczekiwanym zwycięstwem gości, ale świetnej sytuacji nie wykorzystał w ostatniej minucie Hyży trafiając w poprzeczkę. Po serii spotkań 26 kolejki Flota utrzymała szóstą pozycję, ale traci do lidera, Znicza Pruszków, już 10 punktów. W niedzielę flociarze zagrają w Jaworznie z GKS Katowice.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl