Duński koncern energetyczny zareagował w ten sposób na zastrzeżenia zgłaszane przez przedstawicieli urzędów, które uprawnione są do wydania decyzji umożliwiających realizację inwestycji. Firma przekonuje, że jest w stanie zmniejszyć o połowę emisję rtęci do atmosfery i aż o 80 % produkcję ścieków. Ponadto ścieki te mają zawierać znacznie mniej kadmu, ołowiu i niklu. Dong Energy chce wprowadzić wszystkie wymagane przez urzędników poprawki do koncepcji elektrowni do końca maja tego roku.
Przypomnijmy, że kilkukrotnie pisaliśmy już o poziomie zagrożenia zanieczyszczenia atmosfery oraz wód Bałtyku jakie niesie planowana inwestycja w pobliskim Lubmin. Dodatkowo jak uważają ekolodzy i niektórzy naukowcy temperatura Bałtyku w naszym rejonie (aż po Kołobrzeg) mogłaby wyraźnie wzrosnąć powodując nadmierny rozwój glonów i w konsekwencji zakaz kąpieli, co wydatnie wpłynęłoby na zmniejszenie napływu turystów. W tej sprawie w Niemczech od dłuższego czasu trwają rozliczne protesty, a po naszych publikacjach zarówno świnoujscy jak i międzyzdrojscy radni podjęli stosowne uchwały wyrażając w nich swoje zaniepokojenie inwestycją i brakiem niezbędnej, szerszej wiedzy na jej temat oraz wskazywali na konieczność podjęcia odpowiednich interwencji ze strony władz wojewódzkich i państwowych.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl