Bakalie nie tylko od święta

Bakalie z reguły kojarzą się nam ze świętami Bożego Narodzenia. Przygotowując świąteczne ciasta nie żałujemy daktyli, fig, rodzynek, orzechów, czy moreli. Warto jednak pamiętać, że są one kopalnią witamin i niezbędnych składników odżywczych, dlatego nie zapominajmy o nich także po świętach.

Przed wiekami bakalie były rarytasem, więc spożywali je tylko najbogatsi. Owoce suszono, bo gwarantowało to możliwość dłuższego przechowywania. Dziś ta zdrowa, smaczna i naturalna przekąska jest dostępna dla wszystkich. Dlaczego warto jeść bakalie? Zawierają błonnik, który wpływa na prawidłową przemianę materii i obniża poziom złego cholesterolu we krwi, węglowodany, które są źródłem energii, a także beta-karoten. Jedyną wadą bakalii jest to, że są wysokokaloryczne, dlatego nie można z nimi przesadzać. Samo słowo bakalia wywodzić się może od łacińskiego bacca - jagoda, a także od arabskiego bakkał - handlarz korzenny. W Polsce nazywano bakaliami suszone owoce, jak: rodzynki, migdały, daktyle, które z południa i wschodu Ormianie, Żydzi i Grecy przywozili do nas i którymi częstowano się zawsze po domach polskich, przy śpiewaniu kolęd, w wieczory świąteczne Bożego Narodzenia.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.

WYSPIARZ niebieski

Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

22.12.2011 7:14

Wiem, co jem

Bakalie nie tylko od święta

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski" Świnoujście • ul. Armii Krajowej 12 • Pasaż Centrum • I piętro, p. 109 Tel. +48 91 327 10 64 • Tel./Fax +48 91 321 54 36

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście • ul. Armii Krajowej 12 • Pasaż Centrum • I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64 • Tel./Fax +48 91 321 54 36