Znani działacze PiS zapowiedzieli dosłownie walkę o stałe połączenie międzywyspowe. Jak informował poseł J. Brudziński zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w myśl art. 152 Regulaminu Sejmu złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury poświęconego budowie tunelu pod Świną. Wysłali także pismo do świnoujskiego prezydenta informujące o złożonym wniosku. Przewodniczący komisji ma teraz 30 dni na zwołanie posiedzenia tego gremium.
-Miejmy nadzieję, że z udziałem przedstawicieli świnoujskiego samorządu – podkreślał poseł Brudziński. Europoseł M. Gróbarczyk w swej wypowiedzi podkreślał , że obecna władza po prostu nie chce realizować tunelowej inwestycji, która przecież z uwagi na swoja rangę nie może mieć barw politycznych. Zaznaczył, że wizytowali także budowę gazoportu, który winien nosić imię Lecha Kaczyńskiego, a tam dopiero plantują teren, co wskazuje na to, że PO nie zdąży w terminie z realizacja także tej inwestycji. Europoseł sugerował, że Platformę Obywatelską trzeba odsunąć od władzy.
-Tunel to problem ogólnopolski . Posiedzenie komisji na ten temat musi nastąpić. Mam nadzieję, że po tym posiedzeniu będzie już można powiedzieć jakie są intencje tej władzy. Decyzje polityczne spowodowały, że tunel nie jest budowany, a przecież ta planowana inwestycja nie obciążała budżetu państwa. Czy donald Tusk odwraca się od polskich portów, czy tez są inne powody zaniechania tunelowej inwestycji, wbrew interesom mieszkańców – mówił poseł A. Adamczyk, wiceprzewodniczący owej sejmowej Komisji Infrastruktury.
Termin zwołania komisji upływa 13 lipca, a wtedy ma się odbyć także posiedzenie sejmu. Jak twierdzili posłowie, w przypadku nie zwołania posiedzenia Komisji Infrastruktury będą już zaopatrzeni w dezyderat w kwestii budowy tunelu. Ten zaś zgodnie z konstytucją zobowiązuje premiera do udzielenia odpowiedzi w terminie 30 dni.
Posłowie stwierdzili, że kwota 800 milionów złotych potrzebna do wybudowania tunelu w skali kraju jest mało znaczącym wydatkiem, gdyż na samo utrzymanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rocznie wydaje się ponad 3 miliardy złotych. Jak stwierdził A. Adamczyk także wykorzystanie w skali kraju w 58-60% środków na infrastrukturę wskazuje na dostępność pieniędzy niezbędnych do budowy tunelu. A tak w ogóle to serce się kroi, że ta inwestycja tunelowa nie jest realizowana, bowiem połączenie ma wymiar strategiczny.
Działacze PiS oskarżyli zatem PO o niewybaczalny wręcz błąd zaniechania oraz brak zrozumienia i bagatelizowanie tej jakże ważnej z punktu widzenia interesu państwa inwestycji. Jakkolwiek by jednak nie spojrzeć, to w tym obecnie ożywionym - po okresie przestoju - działaniu protunelowym PiS nie sposób nie dostrzec elementu przedwyborczej zagrywki i pewnego rodzaju przetarcia sił.
Krzysztof M. Nowak
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl