Janusz Palikot w swojej wypowiedzi skrytykował szereg posunięć obecnego rządu. Zastanawiał się na co idą pieniądze z budżetu skoro nie ma ich na drogi, zdrowie itd. Odpowiedział sam sobie, że np. niepotrzebnie wydajemy pieniądze na misję wojskową w Afganistanie z czego nic praktycznie nie mamy prócz starych amerykańskich samolotów F-16, za które zapłaciliśmy i które ciągle trzeba naprawiać. W ocenie Palikota dalsze trwanie na tej misji będzie nas kosztować 5 miliardów złotych, a te pieniądze trzeba zaoszczędzić, by wydać je sensowniej na inne ważne cele. Musimy wycofać wojska z Afganistanu, ograniczyć wydatki na kościół. Mówiąc o rozrzutności jako przykład J. Palikot podał PKP. Kiedyś była jedna spółka, a teraz jest 67 spółek z zarządami i radami nadzorczymi. Czemu ma służyć takie rozbicie? To tylko przynosi straty. Podkreślił też , że trzeba połączyć ZUS z KRUS-em.
- Po co nam dwie czapy, robiące to samo. Takie połączenie to oszczędność 2 miliardów złotych rocznie – mówił Palikot.
Zwrócił uwagę na błędny system emerytalny, niski poziom naszych uniwersytetów, których nie ma pośród pierwszych 300 liczących się na świecie uczelni, a nawet nie możemy być dumni z jednego polskiego produktu, bo żaden nie liczy się na świecie.
- Cywilizacja polska stoi w miejscu. Jest w marazmie – twierdził Palikot.
Krytycznie wypowiadał się także o polityce. Jego zdaniem politycy nie robią nic innego tylko zajmują się od 12 miesięcy tragedią smoleńską, a to bzdura. Co tydzień przecież na polskich drogach ginie tyle samo osób co tam, a tygodni w roku jest wiele. „Nie możemy żyć pseudoproblemami” - nawoływał ze sceny polityk. Mówił również o przedziwnych meandrach polskiego prawa. Prokuratury nie zajmują się poważnymi sprawami, a jego samego po donosie posła Mularczyka z PiS przesłuchiwano trzy godziny za domniemaną obrazę Ducha Świętego. Jednocześnie jak mówił Palikot, kiedy broni prezydenta i premiera odrzucając absurdalne podejrzenia o polsko-rosyjski spisek przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu na co wskazuje PiS prokuratura nie zajmuje się tą sprawą. Podkreślał, że w 2010 r aż 42 razy był w prokuraturach. Zapowiedział wystąpienie o delegalizację Prawa i Sprawiedliwości i bliską rejestrację Ruchu Palikota. Mówca zaznaczył, że w jego dotychczasowym stowarzyszeniu jest 40 tysięcy członków zrzeszonych w strukturach w 300 miastach. Natomiast w jego ocenie przez 10 lat działalności Platforma Obywatelska dorobiła się zaledwie 42 tysięcy członków i stała się partia prokościelną.
Polityka m.in. pytano czy poradzimy sobie z organizacja Euro 2012, co z tunelem w Świnoujściu, o najbliższe wybory. Palikot odpowiadał żartując, że mistrzostwa się odbędą przy zamkniętych stadionach. Na poważnie ubolewał, że do tego czasu nie będzie autostrad i nikt nie chce uporządkować spraw korupcyjnych i organizacyjnych w polskiej piłce. Zaznaczył, że w sprawie tunelu i innych połączeń drogowych potrzebne jest konsekwentne działanie i realizacja programów, których wykonania się obecnie unika. Kluczem do gospodarki są natomiast miejsca pracy, zmiana systemu partyjnego i obdarzenie obywateli swobodnym wyborem, czy 2,5 % swojego podatku oddadzą na partię, kościół, czy cokolwiek innego.
Co do wyborów to widzi swoją partię w sejmie, gdyż w jego ocenie Partię Palikota stać na 10-12 % poparcia. W ostatnich prawyborach we Fromborku, czego nie nagłaśniały media to właśnie jego Ruch otrzymał aż 52 % poparcia wyborców. Na tyle nie liczy, ale 10% są w stanie uzyskać. Stąd też gorąco zachęcał do przystąpienia do Ruchu Palikota.
KMN
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl