- W aktualnie obowiązującym planie nie uwzględniono istniejących od dziesięcioleci ogródków, choć trudno je przeoczyć - jest ich 540 - twierdzi Leszek Dorosz, burmistrz gminy. - Po wniesieniu zmian do planów, poprzedzonych zmianami w studium uwarunkowań, będziemy mogli uporządkować sprawę własności ogrodów działkowych.
Jak podkreśla burmistrz, po sprawdzeniu okazało się, że tylko na ogrody po prawej stronie (od strony wjazdu do miasta) tytuł własności ma warszawski zarząd ogrodów. Działki po lewej stronie powstały bez żadnego umocowania prawnego. - Dlatego jest propozycja, aby po lewej stronie zrobić teren, który będzie miał funkcję mieszkalną. W ten sposób będziemy mogli odsprzedać działki użytkownikom, i w ten sposób zalegalizować coś, co już istnieje - zaproponował burmistrz radnym podczas czwartkowej (26 lutego) sesji Rady Miejskiej. - Wielu tych ludzi mieszka dziś na działkach i jednocześnie stoi w kolejce po mieszkania komunalne. Po przekształceniu terenu będą mogli legalnie zamieszkać w czymś co sami wybudowali.
Więcej na ten temat w najbliższym, gazetowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl