- Są trzy rodzaje decyzji na prowadzenie zbiórek publicznych. Są to decyzje wydawane centralnie na obszar całej Polski, na teren województwa i na teren miasta, w zależności gdzie takie zbiórki mają być przeprowadzone. Na terenie Świnoujścia zezwolenie, w formie decyzji, wydaje prezydent miasta. Z wnioskiem o wydanie decyzji musi się zgłosić organizacja mająca zamiar zbierać np. pieniądze na określony cel. W decyzji jest pełna informacja o tym, że organizacja musi się z takiej zbiórki rozliczyć. Rozliczenie musi się też znaleźć w prasie. Organizator ma obowiązek poinformować, na jaki cel była prowadzona zbiórka i jakie środki zebrano.
W ubiegłym roku prezydent miasta wydał jedynie cztery decyzje na zbiórki publiczne. Jedna z nich prowadzona była na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Decyzje otrzymało też Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami na pomoc dla bezdomnych kotów. Zbiórkę funduszy na rehabilitację podopiecznych – Bartosza i Kamila prowadził Klub Rotary. Czwarta decyzja dotyczyła Polsko Niemieckiego Forum Kobiet Euroregionu Pomerania. Forum wsparło materialnie niewidomą Kingę.
- Wszystkie organizacje zostały rozliczone ze zbiórek. Zbiórki kontrolujemy również w czasie ich trwania. W razie stwierdzenia nieprawidłowości prezydent może cofnąć wydaną decyzję – uzupełnia D. Bursiak.
Wynika, więc z tego jasno, że zdecydowana większość ubiegłorocznych zbiórek ulicznych była prowadzona niezgodnie z obowiązującą ustawą. Nie wahajmy się, więc sprawdzać, kto usiłuje od nas wyłudzić pieniądze. Ludzi nieuczciwych nie brakuje. Na każdą zbiórkę publiczną musi być zgoda odpowiednich władz.
Mając na uwadze ustawę o zbiórkach publicznych oraz rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie sposobu przeprowadzania zbiórek publicznych oraz zakresu kontroli nad tymi zbiórkami, zastanowić się należy, na jakich zasadach różnego rodzaju zbiorki prowadzi radny Stanisław Huszcza. Jak wynika bowiem z informacji uzyskanych w Wydziale Spraw Obywatelskich w ubiegłym roku nie wpłynął do tego wydziału żaden wniosek od radnego, ani od związku zawodowego w którym działa. Należy też się zastanowić czy związek zawodowy, w którym radny działa ma w ogóle jakieś szczególne prawo ponad prawem do prowadzenia takich zbiórek. Ustawa mówi, że pozwolenie na zbiórkę publiczną może być udzielone jedynie stowarzyszeniom i organizacjom posiadającym osobowość prawną, albo komitetom, organizowanym dla przeprowadzenia określonego celu i tyle. Cel zbiórki winien być zgodny ze statutem stowarzyszenia lub organizacji, bądź z aktem organizacyjnym komitetu. Akcji charytatywnych prowadzonych przez St.Huszczę nikt jak na to wygląda nie kontroluje. Na pewno nie robi tego Wydział Spraw Obywatelskich.
Więcej na ten temat wraz z redakcyjnym komentarzem w najbliższym paierowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl