- To opowieść pisana zarówno przez pryzmat osobistych przeżyć jak też wydarzeń znanych z najnowszej historii - mówi autorka opracowania Danuta Szyksznian Ossowska, Honorowy Prezes Koła Kresowych Żołnierzy AK w Szczecinie, organizatorka zjazdów AK, które od kilkunastu lat odbywają się w Międzyzdrojach. - Zawarłam w niej relacje, opowieści, biogramy wielu moich koleżanek i kolegów oraz naszych przyjaciół, którzy zawsze służyli pomocą akowskiemu środowisku. Ogień biwaku naszego środowiska już dogasa. Upływ czasu przerzedził znacznie nasze liczne niegdyś szeregi, warto by pamiętać o historii ludzi, którzy wiele lat temu zmuszeni byli opuścić szczęśliwą krainę swej młodości i na Ziemiach Odzyskanych budowali Polskę – choć nie była to Polska o jaką walczyli.
Jak podkreśla autorka, historia szczecińskiego środowiska kresowych żołnierzy Armii Krajowej to jeden z fundamentów naszej, lokalnej tożsamości. Ta historia to lata heroicznej walki w latach okupacji, następnie wielkiej wędrówki żołnierzy z Kresów na Pomorze Zachodnie i trudnych lat powojennych prześladowań. - To historia naszej pracy i naszego wkładu w budowę nowej „małej ojczyzny”, zapuszczania korzeni tam gdzie rzuciły nas wyroki historii - dodaje Danuta Szyksznian, pseudonim wojenny „Sarenka”.
- „ Jest to praca bardzo szczegółowa, rzetelna i wyczerpująca” - czytamy m.in. w recenzji, jaką wystawił książce dr Piotr Niwiński z gdańskiego Instytutu Politologii.
Dla autorki takie poparcie jest bardzo istotne, bowiem wciąż brakuje odpowiedniej kwoty, aby pokryć koszty wydania książki. Planowano wydać 1000 egzemplarzy, lecz na to potrzeba kwoty ok. 80 tys. złotych. To pani Danucie wydaje się nieosiągalne , dlatego na razie myśli o wydaniu choć pięciuset sztuk.
Część wydatków związanych z drukiem zgodziły się pokryć władze gminy Międzyzdroje, z którą związana jest współczesna historia kresowych żołnierzy AK. W budżecie Międzyzdrojów zarezerwowano na ten cel 30 tys. złotych. - W zamian otrzymamy część egzemplarzy, które trafią do tutejszych szkół i bibliotek - zapowiada Henryk Nogala, sekretarz gminy Międzyzdroje (na zdjęciu prezentuje maszynopis gotowy do druku).
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu papierowym „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl