W tej chwili przebywają tam dzieci tzw. interwencyjne, przywożone przez policję czy skierowane przez sąd. Dzieci pozostają tam pod opieką Szkolnego Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego, bowiem tej placówce Miasto zleciło takie dodatkowe zadanie. Aby nowa placówka mogła działać zgodnie z prawem w tej chwili trwają prace związane z wydzieleniem obiektu z trwałego zarządu ośrodka.
- Po dokonaniu wydzielenia placówki będziemy mogli przygotować uchwałę dla Rady Miasta o powołaniu placówki w mieście. Chcieliśmy zdążyć z tym do końca roku, ale jest to zależne od posiedzenia nowej Rady Miasta po wyborach. W najgorszym razie zrobimy to najpóźniej do końca pierwszego kwartału. W tej chwili przebywają w placówce dzieci z interwencji. My natomiast chcemy, żeby dzieci, przebywały tam do 18 roku życia – czyli tak jak w domu dziecka. Chcemy żeby to była placówka socjalizacyjna. W związku z tym potrzebna jest uchwała Rady Miasta powołująca taką placówkę. Do podjęcia uchwały nie będziemy w stanie tych dzieci tam umieścić, oprócz tych z interwencji. W planach mamy zagospodarowanie całości dawnego internatu na potrzeby placówki. Teraz jest to jedno piętro. Po wyodrębnieniu piętra powstanie placówką z własną kadrą i kierownictwem – mówi Gabriela Flis – Niśkiewicz naczelnik Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl