Zwycięzca w memoriałowej konkurencji pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,70 m. Był to najlepszy wynik wieczoru. W ten sposób dobił do rekordu mityngu ustanowionego przez Adama Kolasę. Udanym startem może pochwalić się również Paweł Wojciechowski - SL WKS Zawisza Bydgoszcz (na zdjęciu w stroju biało-czerwonym), który jako pierwszy pokonał wysokość 5,60 poprawiając tym samym swój życiowy rekord.
W pchnięciu kulą – koronnej konkurencji Władysława Komara, najskuteczniejszy był Duńczyk Christiansen Kim, który pchnął kule na odległość 18.36 m.
Udanym startem cieszy się Agnieszka Leszczyńska (KB „Sporting” Międzyzdroje), która w biegu na nietypowym dystansie 600 m z czasem 1:30.92 pokonała wielokrotną mistrzynię Polski (800 m) Ewelinę Sętowską – Dryk (AZS-AWF Warszawa), które zameldowała się na mecie jako druga z czasem 1:31.34.
Niestety, nikt nie zdobył nagrody specjalnej (1000 euro) ufundowanej przez olimpijczyka i organizatora mityngu Bogusława Mamińskiego dla zawodnika, który zbliży się do jego rekordu życiowego 13 m 26 s w biegu na dystansie 5 tys. metrów. Pierwszy na mecie stawił się Radosław Kłeczek (WKS Śląsk Wrocław) czasem 13:43.37. Najlepszy zawodnik KB „Sporting” Kamil Poczwardowski przybył na metę jako ósmy (spośród ponad 20 startujących) z czasem 14:27.42.
Przed rozpoczęciem wtorkowego memoriału uczestnicy i goście wzięli udział we mszy „za pokój duszy Władysława Komara i Tadeusza Ślusarskiego”. Złożono również kwiaty w miejscu, w którym 12 lat temu zginęli polscy sportowcy. W okolicy Ostromic (40 km za Międzyzdrojami) zderzyli się z samochodem prowadzonym przez innego olimpijczyka Jarosława Marca. On również nie przeżył wypadku.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl