Bez wątpienia sobotnie, ponad czterogodzinne obcowanie ze sztuką i historią, a także kulinarnymi popisami kuchni Cesarskich Ogrodów należy zaliczyć do wyjątkowych wieczorów. Taka też, bez wyjątku była opinia uczestników tego wydarzenia, którym zamarzyły się częstsze tego typu imprezy w Świnoujściu.
Wszystko zaczęło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej, gdzie staraniem Michała Taciaka i Bartka Wutke odbyło się spotkanie z Danielem Źródlewskim,dziennikarzem i rzecznikiem Muzeum Narodowego w Szczecinie, a jednocześnie wieloletnim badaczem życia i twórczości Caspara Davida Friedrich. D. Źródłewski z wielką pasja opowiadał o życiu tego wybitnego artysty,którym jest wręcz zafascynowany. Faktem jest, że C.D. Friedrich nigdy nie był w dawnym Świnoujściu, czy na wyspie Uznam, ale jego rodzinnym miastem był pobliski Greifswald. Stąd też jak przekonywał Źródlewski tamte oddane w malarstwie Friedricha krajobrazy, kolory morza, aura, a nawet powietrze jakim artysta oddychał są takie same jak u nas. Przez blisko półtorej godziny szczeciński dziennikarz wszechstronnie przybliżył postać artysty i jego twórczość , a także udowodnił niezwykłe, światowe zainteresowanie jego dziełami. Wzbogacone wieloma slajdami opowiadanie pokazało uczestnikom tę niezwykłą postać romantycznego twórcy wędrowca, który przemierzał na pieszo m.in. dawne Pomorze, drobiazgowo szkicując wszystko co widział, a potem przenosząc to na swoje obrazy.
Po tej pierwsze części wieczoru uczestnicy przemieścili się do Hotelu Cesarskie Ogrody, gdzie miał miejsce wernisaż wystawy pokonkursowej "Caspar David Friedrich romantyk z Pomorza". Konkurs ogłosiło Muzeum Narodowe w Szczecinie, a jego owoce przerosły wszelkie oczekiwania organizatorów. Spodziewano się kilkunastu prac inspirowanych twórczością C.D. Friedricha, a napłynęło ich aż 150. W Hotelu Cesarskie Ogrody zaprezentowano 31 z nich, a jego właściciele ufundowali dla jednego z twórców weekend w swoim obiekcie. Po wernisażu odbyła się prezentacja filmu "Szkice z Karkonoszy" urokliwego obszaru, który także znalazł swoje odbicie w twórczości C.D. Friedricha. Odbył się także pokaz filmu animowanego inspirowanego twórczością artysty i historią ziem pomorskich. Na zakończenie wieczoru miłą niespodzianką był szwedzki bufet zaoferowany uczestnikom imprezy przez hotel, będący z kolei popisem kunsztu kucharzy tego gościnnego obiektu.
Uczestnicy wieczoru byli wprost zachwyceni taką absolutnie nietypową, a przy tym bogatą w wydarzenia imprezą. Tego typu impreza organizowana w dużej mierze przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Świnoujściu budzi też nadzieję, że po latach marazmu ta placówka, wpisze się w końcu w nurt organizacji interesujących wydarzeń kulturalnych wyspiarskiego miasta.
Wn
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl